Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Saillemia

Użytkownik od 14 lut 2008
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny Prywatne

#1912075 Problem z wyglądam brzucha

Napisany przez Saillemia na 06 sierpnia 2020 - 07:38

Jakiś sezon na spadające gekony ostatnio... :blink:

 

Jeśli gekon spadnie, zwróć najpierw uwagę na dwie rzeczy: z jak wysoka spadł i czy spadł bezpośrednio na twarde podłoże (np. podłoga). Najgroźniejsze w skutkach bywają przypadki, gdy gekon spada z wysoka na coś twardego lub coś z ostrym kantem. 80 cm to już trochę wysoko jak dla geka - oczywiście, nie musi to od razu skończyć się tragedią, ale uważaj na takie objawy, jak:

 

-> krwawienie z pyszczka, obrzmiały brzuch, rozlewające się ciemne siniaki na brzuchu - tak objawia się krwotok wewnętrzny. Objawy mogą pojawić się dopiero po jakimś czasie, więc lepiej kontrolować podwozie gekona po upadku co jakiś czas, tak dla pewności. Niepokojące siniaki robią się z czasem duże, charakterystyczne i trudno je przeoczyć. Tu dla porównania, zdjęcie podwozia lamparta po upadku z niecałego metra na twardą, cementową podłogę (niestety, bez szczęśliwego zakończenia) - najpierw niby nic, potem coś takiego: http://electricgeckos.com/img/tips/leopard_gecko_internal_bleeding1.jpg

 

-> ewentualne zwichnięcia i złamania - tu objawy są widoczne niemal od razu po upadku - oraz inne problemy z poruszaniem się, które mogą wskazywać np. na poważniejsze w skutkach uszkodzenie kręgosłupa.

 

Na razie brzuszek wygląda OK, ale dobrze, że obserwujesz. Przeprowadzaj kontrole jeszcze przez dzień - dwa, parę razy na dobę, tak dla pewności, a w razie czego oczywiście jak najszybciej do weta. Jeśli bardzo się martwisz i jeśli upadek wyglądał naprawdę groźnie (np. gekon spadł płasko na bardzo twardą podłogę), rozważ może wybranie się na kontrolę do weta tak czy inaczej - będziesz spokojniejsza, a i mniejsze ryzyko, że nie zdążysz zareagować w porę, gdyby jednak coś było nie tak.




#1912006 upadek gekona w terrarium

Napisany przez Saillemia na 05 sierpnia 2020 - 06:42

Jak napisał użytkownik wyżej. Gekon musiałby mieć raczej pecha, żeby coś sobie poważnie uszkodzić przy takim upadku, ale obserwuj go na wszelki wypadek. Jeśli w najbliższych dniach pojawi się zachowanie odbiegające od normy, zabierz go do weterynarza.

 

Projektując ściankę dla lampartów, warto rozplanować półki według zasady 'im niżej położone, tym szersze' - tak, żeby w razie ewentualnego upadku z najwyżej półki gekon spadł tylko 'piętro niżej', nie od razu na samo dno terra.




#1911789 Znaleziony na chodniku gekon lamparci- pierwsza pomoc

Napisany przez Saillemia na 02 sierpnia 2020 - 07:56

W pudełku z wodą i źródłem ciepła gekon powinien dotrwać do wizyty u weta w poniedziałek, o ile nie jest jakoś poważnie uszkodzony. Zabezpiecz górną część pudełka, żeby z niego przez przypadek nie uciekł (np. kawałkiem moskitiery albo inną przewiewną tkaniną). Wstaw mu też do środka jakąś kryjówkę, w której mógłby się schować, np. jakieś mniejsze pudełko z wyciętym otworem wejściowym - lamparty, zwłaszcza zestresowane, nie lubią być na widoku.

 

Gekon mógł komuś uciec, więc rozglądaj się za ogłoszeniami z okolicy o zaginionym gekonie lamparcim. Jeśli uciekł, właściciel na pewno będzie go szukał - taki gekon raczej nie dałby rady uciec daleko od domu, w którym przebywał. Nie polecam samodzielnego rozwieszania ogłoszeń typu 'znalazłem gekona', bo może się po niego zgłosić nie właściciel, a ktoś przypadkowy, komu po prostu zachce się 'jaszczurki za darmo' -_-

 

Odrzucony ogon i uszkodzona łapka mogą być wynikiem albo okoliczności ucieczki (stres, upadek np. z balkonu), albo pamiątką po spotkaniu z jakimś zwierzęciem. O ile ogon powinien bez problemu się zregenerować, o tyle łapką koniecznie musi się zająć weterynarz.

 

Jeśli chcesz przygarnąć gekona 'na tymczas' lub na stałe, tu znajdziesz przydatne informacje:

www.gekonlamparci.terrarium.pl/terrarium-przejsciowe

www.gekonlamparci.terrarium.pl/pierwsze-kroki-z-gekonem-lamparcim

Możesz też spróbować skontaktować się z jakimś bardziej doświadczonym hodowcą z Twojego miasta, który ma miejsce i mógłby przygarnąć geka, jeśli mimo wszystko nie masz możliwości się nim zaopiekować.

 

Co do weterynarza, w Warszawie masz np. przychodnię Salvet, w której znajdziesz m. in. wetów znających się na leczeniu gadów - salvet.com.pl.

 

Daj znać, jak rozwinie się sytuacja - gekon miał szczęście, że trafił na kogoś, kto chce mu odpowiedzialnie pomóc ^_^




#1911778 Jaka to odmiana?

Napisany przez Saillemia na 01 sierpnia 2020 - 20:49

@kubson2314 - wygląda na Sunglow. Na pierwszym zdjęciu nie wiem, czy to tylko perspektywa, ale przednia łapka wydaje się wygięta pod dziwnym kątem...?

 

@Jaszczurlamparci - na pewno jakiś albinos, ale przy takim młodziaku trudno powiedzieć, jak dokładnie będzie wyglądał po wybarwieniu. Najlepiej zapytaj sprzedającego, jaka to odmiana lub jakich odmian byli rodzice, powinien udzielić Ci informacji.




#1911549 Kilka pytań - gekon (eublefar) lamparci

Napisany przez Saillemia na 30 lipca 2020 - 07:42

Gekon w tym wieku to już nie taki zupełny maluszek. Jeśli terra jest odpowiednio urządzone, ma dużo kryjówek, powinien czuć się w nim komfortowo, ze znalezieniem miski z pokarmem też nie powinien mieć problemu.

 

Co do dorzucania samic i rozmnażania: oczywiście, geki bez zimowania też będą się rozmnażać. Ale w takim wypadku zastanów się, czy w ogóle chcesz rozmnażać swoje geki i czy na pewno chcesz mieć koniecznie harem? Samice zapładniane i produkujące jajka sezon po sezonie 'na darmo' będą bezsensownie się męczyć - z kolei, amatorskie produkowanie młodych o niewiadomej genetyce też nie jest ani dobre, ani odpowiedzialne (chyba, że chcesz zająć się tym profesjonalnie, poświęcić czas na poznanie odmian, ich genetyki itp. - to ok, zwracam honor).

 

Masz jednego samca, więc trochę rozumiem - zawsze korci, żeby mieć w terra więcej niż jednego osobnika - ale gekony lamparcie to nie są zwierzęta stadne ani nawet jakoś wybitnie towarzyskie. Twój samiec ma fajne, duże terra, które, odpowiednio urządzone, może być dla niego super domem przez długie lata i naprawdę nie trzeba mu więcej do szczęścia.

 

Przy wątpliwościach typu 'czy mój gek potrzebuje partnera do towarzystwa' zawsze polecam ten artykuł, co prawda po angielsku, ale fajnie podsumowuje sprawę: https://reptifiles.com/responsible-reptile-breeding/




#1911436 Przez pomyłke w wysyłce mam inne podłoże czy może zostać?

Napisany przez Saillemia na 28 lipca 2020 - 19:26

Orzęski to niestety nie moja działka ;) Skoro w terrarium będzie wysoka wilgotność, to może niekoniecznie musisz wywalać to podłoże - ale niech wypowie się ktoś doświadczony z gekonami orzęsionymi.




#1911402 Nowy Gekon,

Napisany przez Saillemia na 28 lipca 2020 - 16:32

Zalecam ostrożność. Nie znam tego preparatu, ale sprawdziłam skład i najwyraźniej znajduje się w nim mleko o niskiej zawartości laktozy. Gady, o ile wiem, nie trawią laktozy w ogóle, więc nie wiem, czy gekonowi by to nie zaszkodziło... Jest też inny problem.

 

To bardzo skoncentrowany preparat, docelowo przeznaczony dla większych zwierząt. Ustalenie dawkowania dla małego gekona może być problematyczne. Jeśli chcesz to stosować, skonsultuj się z wetem przed podaniem - można by to pewnie załatwić nawet telefonicznie, jeśli nie możesz inaczej, tylko koniecznie musiałabyś przedtem zważyć gekona, żeby wet mógł wyliczyć dawkę.

 

Zresztą, i tak powinnaś zważyć gadzinkę i potem kontrolnie ważyć ją co jakiś czas - warto pilnować, w jakim tempie przybiera :)




#1911396 Czy można łapać eublefarowi lamparciemu owady z łąki jeśli tak, to jakie?

Napisany przez Saillemia na 28 lipca 2020 - 15:56

Przy wyborze karmówki dostępnej obecnie na rynku, nie ma potrzeby dokarmiana gekona owadami z odłowu. Jeśli chcesz mu urozmaicić pokarm, to masz sporo innych, bezpieczniejszych opcji.




#1911394 Zakup agamy Pomoc

Napisany przez Saillemia na 28 lipca 2020 - 15:48

...ty tak serio?

 

Pewnie można utrzymać gada w dobrym zdrowiu przez wiele lat w pojemniku, który będzie dla niego zwyczajnie za ciasny czy niekomfortowo urządzony - bo będzie to akurat gatunek odporny na takie traktowanie - ale żaden miłośnik zwierząt nie powinien tego pochwalać. To totalne przedkładanie własnego 'chciejstwa' nad dobro zwierzęcia.

 

Trzymanie agamy brodatej w domu jest - bądź co bądź - naszą ludzką zachcianką i już choćby z tego względu nakłada to na nas pewną odpowiedzialność.

Od tego mamy wiedzę o tym, jak trzymane przez nas zwierzęta funkcjonują w naturalnym środowisku - od tego mamy też jakieś tam normy etyczne i empatię - żeby w kwestiach warunków hodowlanych równać normy w górę, a nie do minimum w stylu 'bo i tak przecież przeżyje i pewnie będzie mu lepiej niż u kogoś, kto zupełnie nie dba...'




#1911262 Zakup agamy Pomoc

Napisany przez Saillemia na 27 lipca 2020 - 18:19

Dorosły brodacz w terrarium 80 cm? Ciekawe, czy ten gość chciałby spędzić całe życie w ciasnym pokoju, bo tyle 'wystarczy'... -_-

 

To terrarium jest oczywiście za małe, dla jednej dorosłej agamy minimalna długość terra to coś około 120 cm. Oby gad z tego ogłoszenia trafił do kogoś, kto zapewni mu więcej przestrzeni życiowej.




#1911261 Nowy Gekon,

Napisany przez Saillemia na 27 lipca 2020 - 17:59

Tak jak napisała Dagn, u nowej samicy faktycznie widać oznaki owulacji.

 

Gekon mógł być średnio karmiony, ale mógł też z powodu problemów 'jajowych' zrobić sobie głodówkę, która z jakichś względów się przedłużyła. Takie długie głodówki mogą mocno obciążać wątrobę, doprowadzając czasem do jej stłuszczenia, więc ważna rada - nie podawaj od razu samicy dużych ilości suplementów witaminowych! Nie wiadomo, od jak dawna nie je i w jakim stanie ma wątrobę, więc lepiej nie ryzykować jej dodatkowego obciążenia. Przerabiałam takiego geka.

 

Co do podawania jakiegokolwiek pokarmu, poczekaj na diagnozę weterynarza. Jeśli gek będzie musiał uważać na wątrobę, trzeba będzie podkarmiać go kaloryczną, ale możliwie nie przeładowaną tłuszczem papką karmową. Pewnie będzie też zalecenie dodawania Sodiazotu do wody lub do kąpieli (preparat na podreperowanie wątroby), ale to już wet Ci wyjaśni.




#1911255 Nowy Gekon,

Napisany przez Saillemia na 27 lipca 2020 - 17:18

Do czasu wizyty - zapewnić jej jak najlepsze warunki, ciepełko, pełną miskę i jak najmniej stresu. Dobrze byłoby, żeby coś zjadła - na pewno trzeba by było zbadać odchody, ale w razie czego weterynarz może np. pobrać na razie wymaz z kloaki, ewentualnie zaleci karmienie przymusowe.

 

Gekon wydaje się mieć dość szeroki brzuszek jak na takie wychudzenie. Może ten stan to jedynie skutek zaniedbanego zarobaczenia i po odrobaczeniu zwierzak z czasem wróci do formy. Możliwe też, że samica jest wyniszczona przez problemy z owulacją / kulami żółtkowymi, ale żeby to ustalić, potrzebne by było zdjęcie podwozia. Tak czy inaczej, wet na pewno będzie w stanie to ocenić.

 

Trzymam kciuki za zwierzaka, daj znać, jak rozwinie się sytuacja.




#1911251 Nowy Gekon,

Napisany przez Saillemia na 27 lipca 2020 - 16:57

Odnoście płci, na pierwszym zdjęciu faktycznie samiec.

 

Druga samica rzeczywiście w bardzo kiepskim stanie... Przede wszystkim: reżim higieniczny, nowa samica nie może mieć kontaktu z pozostałymi gadami. Koniecznie dokładnie myj / dezynfekuj ręce, zanim po bezpośrednim kontakcie z nią będziesz robić cokolwiek przy innych gekonach. Zapewnij jej osobny pojemnik z minimalnym wystrojem, ręcznikami papierowymi i odpowiednią temperaturą, no i jak najszybciej - do weta...

 

Ktokolwiek sprzedał Ci gekona w takim stanie - szkoda słów... :(




#1911085 Uciekł dziś w nocy

Napisany przez Saillemia na 26 lipca 2020 - 10:51

3 cm - spokojnie by się wcisnął. Lampart, nawet duży, umie się 'skompresować' w razie potrzeby ;) Ogólnie dorosły, 'płasko leżący' gek ma chyba nieco ponad 2 cm wysokości, więc jeśli szukasz minimum, to pewnie jest gdzieś w tych okolicach.




#1911083 Uciekł dziś w nocy

Napisany przez Saillemia na 26 lipca 2020 - 10:36

Z moich obserwacji wynika, że wszystko, w co można wbić pazurki, jest dla lamparta jak ścianka wspinaczkowa - niezależnie od wysokości, bo geki chyba kiepsko ją oceniają, patrząc na obiekt 'od dołu'. 40 cm w górę po pościeli / tapicerce spokojnie dałby radę pokonać. Jednak z tym wspinaniem się też różnie bywa, wystraszony lampart poza terrarium wydaje się raczej kierować zasadami: 'zejść z otwartej przestrzeni -> trzymać się podłoża -> przedostać się do najbliższej kryjówki'.

 

Co do schodów, to oczywiście mógłby po nich zejść lub, co niestety bardziej prawdopodobne - częściowo sturlać się z nich, jeśli spanikował, rzucił się naprzód i próbował jak najszybciej znaleźć się gdzieś niżej.











© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.