Ok dzięki za odpowiedź. Niestety u mnie w moich pokoleniach śmiertelność też była na poziomie 50 % w pierwszym tygodniu życia. miałem nadzieje że u kogoś jest inaczej, ale widocznie ten gatunek tak ma.
przysychanie odchodów do odwłoka nigdy nie jest wynikiem warunków tylko choroby, niestety to się czasem zdarza, prawdopodobnie wirusy lub pasożyty są zawlekane razem z pokarmem. Największa samica dziś padła, szkoda, reszta OK..
Rzeczywiście warunki mieszkaniowe nie sprzyjają liśćcom, wbrew pozorom zauważyłem , że lepiej czują sie w niższej temperaturze, (w dzień ok 23-24 °C, w nocy 20 °C) a bliskośc kaloryfera to największy wróg młodych, dlatego trzeba im puszczać lekka rosę po południu ale tylko tak aby się napiły lecz żeby nie podnosic zbytnio wilgotności w dzień
gdyż muszę wiedzieć czy obecne problemy które się pojawiły są wynikiem przegrzania czy problemów zdrowotynych
największej samicy wycieka z odwłoka zielony płyn a jedna ze średnich miała przez trzy dni zaczopowany koniec odwłoka przyschniętymi odchodami, z doświadczenia ( a to jest niemałe - hoduje liśćce 20 lat a obecnie mam 12 gatunków w hodowli i ponad tysiąc osobników różnej wielkości) , więc z doświadczenia wiem że takie problemy były zazwyczaj wynikiem infekcji bakteryjnej wynikłej z 2 podstawowych błędów - po pierwsze zbyt wysokiej wilgotności i utrzymywania jej znacznego poziomu także w dzień a nawet zraszania w dzień dużych liśćców czego nie powinno się robić oraz zbyt dużej obsady w terrarium gdyż wtedy duża ilość odchodów spada na liście, rozpuszcza sie klejąc do wilgotnych liści
Więc pytanie czy liśćce chorowały w twojej hodowli na coś w rodzaju biegunki ? Bo z takich owadów nic nie będzie, jaja złożone przez takie osobniki będa skażone bakteriami nawet jeśli osobnik dorosły przeżył, lecz młode padną , lub będziemy notować wysoką śmiertelność w pierwszym tygodniu życia.
Hetatpacka nigdy nie wkładaj do pudełek , tylko do kartonu obok pudełek bo ugotujesz owady i szczerze cudem przeżyły
I informuj o kosztach przesyłki bo trafisz na chytrusa i bedzie żądał zwrotu, wystarczy przesyłka paczką + poczty polskiej, i tez dojeżdża w 24-36 godzin
paczka dojechała. owady są dość duże, to samice L5-L6, więc większe więc to bardzo okazjonalna cena, widziałem takie liśćce po 40 i więcej złotych.... dzięki
Ale uważaj jak pakujesz, kilka godzin dłużej a ugotowałyby się, warto heatpacka włożyć do kartonu z owadami - ale nie ryzykuj i nie wkładaj do pudełek z owadami, bo będzie im za ciepło
heatpack ma też swoją znaczna wagę a paczkami na poczcie rzucają , było ryzyko, że może heatpack oderwać się i przygnieść owady
jedna samica jest niepewna, mam nadzieje że przeżyje
poza tym wszystko OK, szkoda że nie było czerwonych bo takich szukam
czy dobrze widziałem koszt przesyłki to ponad 50 zł ?
biorę 6 szt.- 4 samice i 2 samce , różne rozmiary od średnich do większych (oczywiście samce mniejsze o 1-2 wylinki), lub jeśli partenogeneza to mogą być same samice