ok dzięki a tak przy okazji.. na razie legwanowi zamiast podłoża dałem ręcznik papierowy (bałem sie, że będzie jadł podłoże) kiedy mogę mu dać normalne podłoże?
no mam już kupione takie jakby kawałki kory.. do pyska mu nie wejdą raczej.. wcześniej miałem torf z ziemią (tak było napisane w książce żeby to stosować) ale legwan to właśnie wszamał chyba.. btw. legwan może sam z siebie zmienić kolor na ciemny? tzn nikt go nie stresował, nie uderzył itd i nagle legwan z ciemniał? czy żeby z ciemnieć musiał coś sobie zrobić?
zauważyłem już jak to jest z tym ciemnieniem.. legwan jest w trakcie wylinki i z rana ma taki w miarę normalny kolor jednak pod wieczór strasznie ciemnieje.. czy to może być spowodowane linieniem?
to znowu ja.. weźcie mi powiedzcie jak to jest z tym kolorem.. mój legwan ma jasnozielony brzuch ale ogółem jest ciemny.. legwan ma z 50 cm jest młodziutki.. a co oglądam foty młodych legwanów to wszystkie jaśniutkie... i już nie wiem czy mój jest wiecznie zestresowany czy taki po prostu jest.. i kolejna sprawa.. wcześniej pisałem, że legwan przechodzi wylinkę ale to trwa prawie miech i smoczek skóry nie zrzucił tylko gdzie nie gdzie tak paskudnie malutkie kawałki odstają.. czy to normalne? i teraz kolejna sprawa.. jak coś robie w terra legwan siedzi spokojnie, daje sprzątnąć łapać się za ogon (nie da się, żebym go dotknął na grzbiecie a tym bardziej głowie) nie nadmuchuje worka i wygląda jak by się nie bał.. i co wy o tym myślicie? nie boi się czy wręcz przeciwnie ? sorki, że tak dopytuje ale szykuje już nowe spore terra dla niego i wole oszczędzić młodemu stresów i cierpień..
mój młody też przestał się na mnie rzucać jak przez długi czas siedziałem przy terra i gapiłem sie na niego, jak ręką przesuwałem mu pod ogonem(ale tylko pod ogonem) to teraz jest gites.. na ręce nie da się wziąć bo od razu atak ale powoli powoli pozwala na więcej... i z tymi godzinami wieczornymi jak się gasi żarówkę to rzeczywiście prawda.. ja swojego rpzez cały dzień nie ruszam dopiero jak wieczorem przed zgaszeniem świateł sprzątam itd. a co do kotków to uważam, że koty są gorsze