Nie mam dzieci. Wodę już na wszelki wypadek wymieniłem, zastanawiam się też czy Stynka, której nie zjadł żółw i jej rozkład mogły być przyczyną zatrucia? ale to były dwie rybki i nie było dużo czasu na rozkład, więc chyba nie to jest przyczyną.
W pomieszczeniu jest zwykle ok. 20 stopni. To były tylko moje przypuszczenia, że woda mogła się aż tak ochłodzić ponieważ wcześniej miałem znacznie mniejszy litrarz a dodatkową grzałkę, która okazała się uszkodzona, kupiłem bo uznałem że ta poprzednia nie wystarczy. po prostu próbuję domyślić się przyczyny zachowania żółwia i pomyśłałem, że spadek jego aktywności mógł być związany ze spadkiem temperatury.
Tak czy inaczej jutro jadę do weterynarza bo nie chcę ryzykować.
Żółwik ciągle śpi i tylko na chwilę się budzi ale tylko po to by zaczerpnąć powietrza. Teraz zawisł pod powierzchnią wody i nie wygląda mi to dobrze. Myślę też, że ma problemy z przełykaniem.
Dzięki za pomoc
Perseusz
Użytkownik od 01 lis 2007W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 03 2008 01:28