Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


karelmankookson

Użytkownik od 15 wrz 2007
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 02 2014 19:16

Moje tematy

Jacek Kaczmarski

30 kwietnia 2010 - 20:28

okazuje sie, ze napisał wiersz o aksolotlu:

http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/a/axolotl.php

:>

Coś mi zżera młode

09 kwietnia 2010 - 10:42

Cześć,

mam kłopot. Ok. miesiąca temu miałem wylęg młodych. Kilka dni temu zaczęły się problemy. Wygląda na jakąś infekcję. Zaczyna się od zmniejszenia skrzeli. Następnie pokrywają się one szarawym nalotem, który sukcesywnie się rozrasta. Z czasem na ciele zwierzęcia (boki, płetwa, pyszczek) pojawiają się małe grudki - ale nie zawsze do tego dochodzi, czasem śmierć następuje szybciej. Na ciele martwych zwierząt zauważyłem też w kilku przypadkach krwiste wybroczyny, głównie w okolicach skrzeli. Choroba wyraźnie intensywniej dotyka osobniki małe, słabsze, pogryzione.

Chore są oddzielone od zdrowych. Wodę podmieniam 2 razy dziennie, stosuję kranówkę uzdatnioną preparatem Biotopol, do której dodaję na 10 l 2 łyżeczki soli niejodowanej oraz odrobinę soli gorzkiej (siarczan VI magnezu). Wszystkie - chore i zdrowe - otrzymują ten sam pokarm: mrożoną i żywą ochotkę, mniejsze także żywą rozwielitkę vel dafnię.

Po zauważeniu pierwszych objawów stosowałem 10 min. kąpiele w bardziej stężonym roztworze soli (3 łyżeczki na litr). Wobec braku efektów i przy niepewności co do charakteru infekcji (grzyb czy bakteria - za grzybem przemawia nitkowaty nalot, za bakterią grudki i wybroczyny) zacząłem wczoraj kurację preparatem Bactopur Direct w dawce zalecanej przez producenta (1 tabltka na 60 litrów wody, przez 3 dni). Dziś rano żadnych efektów nie było widać.

Proszę o pomoc. Może ktoś się z czymś podobnym spotkał? Jeśli to grzyb jednak (albo kombinacja różnych czynników chorobotwórczych), to co można zastosować wtedy? Akwaryści radzą preparaty z zielenią malachitową, a ta jest dla płazów, a dla aksolotli szczególnie, zabójcza, ponieważ zawiera miedź. Czytałem, że stosunkowo bezpieczny jest błękit metylenowy, ale on w sprzedaży pojawia się tylko jako preparat złożony (firmy Zoolek) z dodatkiem wersenianu miedzi, którego bałbym się podać. Inne preparaty, wymieniane na anglojęzycznych stronach jako bezpieczne, są nieosiągalne w Polsce, lub są lekami sprzedawanymi na receptę. Trochę jestem zdołowany całą sytuacją. Wydawało mi się, że wszystko robię dobrze.

pozdrawiam,

krzysiek

Aksolotle jadalne :(

13 marca 2010 - 16:56

Okropne. W Japonii się ten proceder odbywa:


Witamina A

10 marca 2010 - 11:20

Natrafiłem na taki tekst:

http://dev.biologists.org/content/77/1/273.full.pdf

Wprawdzie jest dosyć leciwy (1983 r.), ale wynika z niego, że witamina A (a zwłaszcza kwas retinowy) powaznie zaburza procesy regeneracyjne u aksolotli. Tymczasem popularne i zalecane takze dla aksolotli akwarystyczne preparaty witaminowe (np. JBL Atvitol) zawieraja te witamine w znacznej ilosci. Orientujecie się, czy stosowanie tych preparatow jest bezpieczne i na pewno nie zaszkodzi aksolotlom?

Preparaty Clearol i Clynol

27 lutego 2010 - 17:52

Dzień dobry,

czy ktoś miał może do czynienia z preparatami Clearol albo Clynol produkowanymi przez JBL? W opisach podają, że są bezpieczne dla zwierząt i roślin, ale czy także dla aksolotli? Nie raz tutaj opisywane były przypadki, że preparat bezpieczny dla ryb, dla aksów okazywał się toksyczny, ale o tych konkretnych środkach nie potrafię nic znaleźć.






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.