rzeczy ktore sie dalo to wyrzuciłam. Ścianki i spód przemyłam spirytusem, ale metody z ludwikiem, octem i gorącą wodą też spróbuje! Jeden mały szkopuł siedzi tylko w ściance.. Sporo sie przy niej napracowałam i pochlonęła mi sporą ilość czasu... Słyszałam o jakimś płynie na S... nazwa to coś w rodzaju Sanidir. Słyszeliście o czymś takim? Nazwa musi być nieco inna bo nie mogę znaleźć tego w necie. I jeszcze jedno! karmił ktoś z was może gerberkami, albo zmiksowanymi świerszczami? Bo plan już obmyśliłam jak ewentualnie w taki sposb karmić, ale może sa lepsze, sprawdzone metody? wielkie dzieki!!
Agama została umieszczona w izolatce. Kuracja baycox'em dobiegła końca. Teraz rytualnie codzienna kąpiel + masowanie i dostaje zmiksowane świerszcze z jabłkiem (w niewielkich ilościach) ze strzykawki. Zaczęła się wypróżniać co 1 - 2 dni. Jednak kał jest dalej brzydko pachnący i z śluzową otoczką.
Najdziwniejsze jest to, że agama kolory stresowe zamieniła na czarną brodę. W nocy śpi z podniesionym i lekko (na ok 2mm) otwartym pyskiem, który zamyka tylko przełykając ślinę. Temperatura jest optymalna
Co to wszystko znaczy? Bardzo proszę o radę jak pomóc jeszcze zwierzęciu.