Dziękuję za odpowiedź, co do dżdżownic- nie mam dostępu do hodowlanych, a boję się podawać takie "prosto z gruntu", bo słyszałam że mają różne pasożyty np. nicienie, czy stosuje się im jakąś "dietę" oczyszczającą? Jak to wygląda od strony technicznej? Na razie ledwo udało mi się kupić mrożone larwy czerwonych komarów, z racji mieszkania na wyspie niestety mało jest produktów "od ręki"- na komary czekałam tydzień.
Naprawdę uspokoiło mnie to, że wygląda zdrowo, jeszcze raz dziękuję ![]()
Tak, niestety kamyki kruszone, pójdą do wymiany jak tylko znajdę coś odpowiedniego.


Znajdź zawartość
Kobieta
