filipp_86

żółw żółwiowi nie równy wiesz może być też tak, że włąśnie ten żółwik to jest słabszy osobnik i np w naturze by po prostu padł. to jest tak że w "hodowli" staramy się utrzymać przy życiu wszystkie osobniki i to jest zrozumiałe z ludzkiego punktu widzenia, ale nie z punktu natury. obserwój tego maluszka cały czas bo może się okazać że pomimo dobrej diety i zapewnionych dobrych warunków np może mieć większe predyspozycje do np krzywicy.

Ja Ci napiszę brutalną prawdę ale prywatnie powiedział mi to wet,publicznie pewnie by tego nie powiedział.

Coś jak blondynka mówi tajemnicę blondynca, a ta ją zapewnia że nie powie nikomu

Jeżeli masz prawidłowe terra,latem naturalny wybieg,oczywiście prawidłowe oświetlenie UV,i prawidłową dietę.To jeśli nie planujesz ich rozmnażać,to greki i obrzeżone możesz nie zimować

A czy mogę to nazwać bzdurą? Oczywiście że mogę bo zimowanie tak jak rozmnażanie jest naturalnym zjawiskiem w ciągu roku u żólwi. To jest proste myślenie. Wiosną natura budzi się do życia i tak samo żółwie które się wybudzają mają naturalny ciąg do mnożenia, wtedy gdy warunki są najdogodniejsze.
Pomyśl, czy jak masz w sadzie drzewka owocowe które jeszcze nie owocują (bo są za młode), to oznacza to że nie przygotują się do nadejścia zimy? Właśnie to też jest czas gromadzenia energi/odpoczynek przed trudnym sezonem.
Absolutnie nie zgodzę się z tym że nawet przy spełnieniu podanych przez Ciebie warunków można nie zimować żółwi.
Nie zimujesz to tak jakbyś spełnił tylko 50% wymogów dla żółwia.

zwłaszcza jeśli mieszkasz w domu,w którym lodówka służy do innych celów:),a domownicy nie dają się przekonać do innego punktu widzenia.

niekoniecznie trzeba w lodówce zimować. Kogo jest żółw, Twój czy domowników?

Oczywiście jest minus takiego pojmowanie tego tematu,ale on sprowadza się do tego
że żółw ten nie zimowany,nie przeżyje Ciebie.

Żółw będący na podłodze 15 lat też nas nie przeżyje. Czy to oznacza że jednak można go tak trzymać?

Żartując odpadnie Ci dylemat moralny co póżniej go czeka.

Monty Python wysiada

Ja zwróciłbym uwagę na brak kontrastu lub za dużą różnicę w temperaturze między miejscem gdzie żółw odpoczywa i się wygrzewa.To problem,który często nie zawsze dostrzegamy,a często występuje ze wględu na wielkość terra i żle dobraną moc żarówki grzewczej.-pozdrawiam.

Trudno się nie zgodzić. Wytłumacz to jednak osobom, które np. zabierają żółwia z wybiegu na noc do domu bo mu zimno będzie.

Nie traktuj tych odpowiedzi jak atak na Twoją osobę. po prostu lekko inaczej na to patrzę i zaprezentowałem swoje zdanie tak jak Ty to zrobiłeś.