Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


hoks

Użytkownik od 30 sty 2007
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 18 2007 20:54

Moje posty

W temacie:sprzet chlodzacy do akwarium

30 stycznia 2007 - 17:26

wiec tak.... w akwa mam temp wody taka jak w pokoju (normalna sprawa, ze temp. wody = temp. otoczenia), wiec powiedzmy 23 st. C (maly dosc cieply pokoik :) ).
Temperatura jaka by mnie interesowala to najlepiej w granicach od 14 do 18 st. C.

Wydaje mi sie że proste urządzonko można sklecić za parenaście-paredziesiat zł :)


@Storn
słuszna uwaga - takie rozwiazanie byloby najlepsze... masz jakis pomysl/propozycje?

W temacie:aksolotl - nienaturalne zachowanie, prosze o rady i pomoc!

30 stycznia 2007 - 17:33

niestety sam tez wiem o tym.... i bardzo nad tym ubolewam... jednak nie jest latwo biegac z kostkami lodu czy butlami i chlodzic wode do temp. powiedzmy 17 st. C
Z drugiej strony znam przypadki, ze aksle zyja w takiej temp, sa hodowane dlugo i jakos daja sobie rade... Ale oczywiscie dobrze byloby ochlodzic wode.... stad tez moj post w temacie osprzet odnosnie sprzetu chlodzacego.

P.S. W sprawie mojej poprzedniej wypowiedzi dodam, ze moj aksolotl robi sie bardziej aktywny - czasem chodzi juz po dnie i nawet czasem sobie poplywa, wiec moze to byl tylko falszywy alarm i po prostu spanikowalem??? Moze sie lekko podtrul czyms i juz mu przechodzi??

W temacie:sprzet chlodzacy do akwarium

30 stycznia 2007 - 18:31

w moim przypadku chodzi o akwarium o poj. 60 l

@Storn

pomysl ciekawy, tez swego czasu nad czyms takim myslalem... Jednak po glebszym zastanowieniu wydaje mi sie, ze nie spelni to swego zadania! Faktycznie masz racje, radiator odebralby cieplo od wody, wentylator jeszcze do tego ochlodzil, ale pod warunkiem, ze temp wody bylaby znacznie wyzsza niz otoczenie! Wtedy caly ten sprzet pomoglby w oddaniu ciepla do otoczenia. Jednak w "naszym wypadku" caly zestaw (a wiec akwarium, radiator, wezyk badz rurka oraz cala otaczajaca przestrzen) znajduje sie w tej samej temp!

Faktem jest, ze podmuch powietrza spowodowany przez wentylator bedzie w jakims stopniu czynnikiem chlodzacym, ale to wciaz te same temperatury panujace w pokoju! Wiec nie wydaje mi sie, zeby to byl sposob na miare moich oczekiwan, bo przeciez chocby 6 st. C mniej to dosc duzo (a wlasnie te 6 st. mniej by mnie satysfakcjonowalo)! Wydaje mi sie, ze takie rozwiazanie obnizyloby temp max o 1 stopien, co i tak wydaje mi sie watpliwe ;/

Myslalem tez kiedys, zeby takie urzadzenie zmajstrowac na bazie mechanizmu lodowki , albo jakos uzyc do tego nawet samej lodowki (jako calosci) - taka malutka stara lodowke (na chodzie) mozna kupic za mniej niz 100 zeta. Wtedy wlasnie mozna by taki obwod z woda akwariowa puscic przez jej wnetrze... ale co by z tego bylo??? Nie mam pojecia! :)))
No nic, na razie dzieki za podpowiedz.

Moze jakies inne propozycje macie???

W temacie:aksolotl - nienaturalne zachowanie, prosze o rady i pomoc!

30 stycznia 2007 - 20:25

Faktycznie karmie swojego co drugi/trzeci dzien, ale wydaje mi sie, ze to wystarczajace dawki. Jedna kostka mrozonej ochotki zaspokaja go, co widac po najedzonym brzuchu. A 10 cm to wedlug mnie taki sredni osobnik (no raczej "mniejszy niz wiekszy" :) ), a malutki to wedlug mnie 5 cm. A karmienie aksolka o dlugosci 10 cm 2 razy dziennie to chyba przesada... ??? Moge sie mylic, bo oczywiscie tez nie jestem doswiadczonym hodowca, ale z tego co wiem to zrodla podaja wlasnie taka czestoliwosc karmienia. Aksolotl to nie rybki, ktore z reguly musza dostawac pokarm codziennie (albo nawet 2 razy dziennie). Z drugiej strony powszechnie wiadomo, ze lepiej karmic czesto, ale nie do syta.

A tak swoja droga, to w moim akwa czesto (prawie zawsze) plywaja malutkie rybki (np. kardynalek) i jesli tylko aksolotl jest glodny to na nie poluje i po prostu pozera...

A jesli jednak faktycznie popelniam blad w karmieniu, to chetnie przyjme na siebie slowa krytyki (oraz porady w tym temacie) :)))

W temacie:aksolotl - nienaturalne zachowanie, prosze o rady i pomoc!

30 stycznia 2007 - 23:19

@trzcinka3

Dzieki wielkie za wstepne porady!
Cos jakby wyczulem Twoje porady, bo wlasnie po poludniu wpadlem na pomysl oziebienia wody w akwarium. Otoz z tym malym akwa jest o tyle latwiej, ze mozna go postawic na parapecie i otworzyc okno - i tak tez zrobilem. Wiadomo, obecnie za oknem temp w okolicy zera, wiec przy uchylonym oknie cale akwa ciagle sie chlodzi. Obecie temp to 18 st. C. Filtr dziala na calkowitym minimum mocy, wiec nie wytwarza zbyt duzego pradu (jest tez dobrze usytuowany, aby nie tworzyc zbytnio wiru wody), a dobrze napowietrza wode. 50 % wody podmieniam codziennie.
Co do karmienia to.. hmmmm juz planowalme mu cos zapodac (bo wizualnie jakby sie glodny robil czyli smukly brzuch ), ale jesli mam tego nie robic to dobrze, ze sie o tym dowiedzialem... Filtr nie ma raczej przebicia, bo przeciez rybki tez by sfiksowaly od przebicia?? (a byly z nim 3 male neonki i danio) Poza tym chyba jakbym wlozyl reke do wody to mnie by tez popiescilo?? (rozumiem, ze ludzka skora ma wieksza rezystancje niz cienka skora aksolotla, ale w takim razie jak zbadac filtr czy jest calkiem sprawny?)

Skrzela w dalszym ciagu w swietnej formie - zadnych uzkodzen, przebarwien czy znieksztalcen - kolor ladny czerwoniutki.

tak wiec ponizsze porady

Szpital
zakaz karmienia
obniżenie temperatury
wyjęcie filtra i danie kostki napowietrzającej
2x dziennie podmiany wody po 20%


uwazam za wypelnione... Jutro zrobie zakupy w postaci tych witamin i czekam na sposoby i proporcje aplikacji witaminek. W miedzyczasie posprzatam dokladnie duze akwa... Wlasnie.... lepiej zwirek granitowy czy piasek akwarystyczny???

P.S. Jak juz pisalem wczesniej, sytuacja jakby sie poprawiala, bo plazik znacznie czesciej sie porusza, ale to chyba nie do konca powody do zadowolenia... ;/ Czasem zauwazam takie otwieranie puszczka i ruch do tylu jakby chcial cos wypluc czy zwymiotowac... Ja obstawialbym na jakies zatrucie pokarmowe czy cos w tym stylu.. No i do tego ten nieszczesny wypadek, ktory przyprawil go o malutka rane na glowce (ale chyba powoli sie goi :) - to te moglo wplynac na jego ogolna "osowiałość"

Swoja droga nieofortunnie sie zlozylo z tym moim problemem, bo teraz sesja i egzaminy mam na glowie, a tu tzreba ratowac aksolotla. No nic postaram sie to pogodzic....






© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.