Gek napoczątku wcinał 3 mączniki dziennie, po przeżuceniu się na świerszcze również zjada 3, czasami daję mu 4. Trzymam go na drewienkach bukowych, nie ma szans żeby je zjadł (zresztą i tak nie wyraża takiej chęci)
Dzięki za odpowiedzi panowie, sprawa już się rozwiązała- cały "sprzęt" znajdował się pod ścianą w jego ulubionej kryjówce, już posprzątane. Co do waszych wcześniejszych pytań- wilgotności nie mierzę a temperatura to od 25- 30 stopni za dnia i 18-20 w nocy. Z witamin- gek w terra ma sepię (ale jakoś nie widziałem żeby zbytnio się nią interesował) a świerszcze i mączniki posypuję reptivite w proszku.
P.S
Podczas oprzątania zauwarzyłem że gek nieco "zbladł" (a raczej zbielał). Czyżby wylinka w drodze?
Dzięki, że otwarłeś taki temat- kiedy mój gek miał intensywny apetyt na mączniki, po tygodniu, niemalże codziennie znajdowałem te owady w terra (i za nie miałem pojęcia skąd się tam biorą). Początkowo myślałem, że ściółka straciła świeżość i rodzi się w niej niewiadomo co- ale miałem ją mniej jak miesiąc i wnioskując po informacjach ze strony jeszcze daleko mi było do wymiany. Sukcesywnie wyłapywałem robaki i wyrzucałem z terra. Nic dziwnego że teraz ich nie widuję- gek przerzucił się na świerszcze. Jeszcze raz dzięki za temat.
Ja mam kostkę bukową, gek nie na dary jej zjeść, ponieważ, że tak powiem, kupuję największy rozmiar. Nie powiem, kusi mnie piasek (mam całe wiaderko piasku morskiego) ponieważ jest ładniejszy, ogólniej estetyczniejszy i tak jak jest wyżej wymienione- odchody czy jedzenie nie wpadną gdzieś niżej. Może kiedy w najbliższym czasie będę sprzątać w terra, dam piasek (ale najpierw muszę nadrobić u geka "zaległości" w podawaniu witamin)