Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


eragon13

Użytkownik od 25 paź 2006
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 26 2021 05:35

Moje posty

W temacie:Nikon123- Problem z reklamacją (rozwiązany)

25 października 2017 - 17:41

Zwrot otrzymałem.

Twoich twierdzeń o moich rzekomych zaburzeniach nie będę komentował.

Wystarczyło napisać: "Czekaj do wylinki, jak padnie/będzie zdeformowana wyślę Ci nową albo zwrócę pieniądze." Jakbyś tak napisał, oczywiście posłuchałbym Cię i bym poczekał.
Szczególnie, że zapytałem co będzie jeśli z larwa nie przejdzie prawidłowo wylinki, a Ty zacząłeś mi pisać o tym, że u Ciebie z larwą było wszystko dobrze. Zastanów się jakbyś to odebrał, gdybyś dostał zwierzę, z którym jest coś nie tak, a sprzedawca mówiłby Ci cały czas, że u niego było wszystko dobrze i że masz czekać co będzie dalej, bez deklaracji co zamierza zrobić.
Na przyszłość, odpowiadaj ludziom wprost jak Cię o coś pytają, a nie dookoła.

Jak się okazało moje obawy były uzasadnione, gdyż jak już wyżej napisałem, larwa nie wyliniała prawidłowo. Dodam tylko, że wylinka miała miejsce przed upływem 3 dni pobytu u mnie.

Poza problemem związanym z reklamacją larwy z raną na głowie innych zastrzeżeń do transakcji nie mam. Larwy były dobrze zapakowane w styropian, a z drugą larwą jest wszystko w porządku.

Temat do zamknięcia.


W temacie:Nikon123- Problem z reklamacją (rozwiązany)

23 października 2017 - 20:56

Larwa kosztowała 50 zł. Czy to dużo czy nie? Nie wiem, zależy od punktu widzenia.

Niestety larwa uległa deformacji w trakcie linienia. Wylinka przykleiła się do jej głowy w miejscu czarnej plamy i nie potrafiła wyjąć z niej części głowy.

NIkon zobowiązał się do zwrotu pieniędzy za nią.

W temacie:Nikon123- Problem z reklamacją (rozwiązany)

20 października 2017 - 16:26

Zgadzam się z Tobą w kwestii, że faktycznie po wylince, może to zejść, ale równie dobrze może okazać się, że jest to jakiś nowotwór czy coś innego i się np. powiększyć. Miałem ptasznika z podobną przypadłości, u którego narośl na początku wyglądała jak strup, a po każdej wylince była większa.

 

Dogadaliśmy się więc myśle, że sprawa jest już zamknięta.

Pozdrawiam


W temacie:Nikon123- Problem z reklamacją (rozwiązany)

20 października 2017 - 15:29

Myślę, że chronologia maili mówi sama za siebie. "Sypanie paragrafami" zaczęło się dopiero po braku pozytywnej odpowiedzi na moje pytanie o wymianę larwy w przypadku jej śmierci. Dopiero w kolejnym mailu jako odpowiedź na "paragrafy" pojawiła się informacja, że rzekomo chciałeś dosłać nową, w razie problemów z tą, ale nie doślesz, bo Ci piszę o przepisach.  Wybacz, ale rozmowa mailowa, to nie rozmowa twarzą w twarz i można wszystko co się chce przekazać drugiej stronie, zawrzeć w jednym mailu. Chciałem tylko otrzymać dwie zdrowie larwy, za które zapłaciłem. Maile o tym, że u Ciebie było wszystko w porządku i mam czekać na wylinkę, bez wyraźnej deklaracji co zamierzasz zrobić w przypadku gdyby larwa padła lub była zdeformowana, mimo mojego wyraźnego pytania o to, potraktowałem jako próbę zbycia mnie.

 

Zresztą nie rozumiem tej niechęci do przepisów prawa, one obowiązują i nie masz na to wpływu. Mogłeś odpisać, że zgodnie z art. ..., proponujesz następujące rozwiązanie.... i tyle w temacie. Natomiast pisząc, że niejako za karę nie dogadasz się ze mną, spowodowałeś taki obrót sprawy.

Skoro handlujesz, jak twierdzisz w całej Europie, to chyba nie był to Twój pierwszy kontakt z regulacją dotyczącą umowy sprzedaży, więc tym bardziej nie rozumiem oburzenia. Załatwianie spraw, z powoływaniem się na obowiązuje przepisy nie jest niczym niezwykłym w obecnych czasach (chyba, że żyję w jakimś innym świecie).

 

Jeśli z larwą będzie coś nie tak poinformuje Cię o tym.

Pozdrawiam.


W temacie:Nikon123- Problem z reklamacją (rozwiązany)

20 października 2017 - 14:17

Propozycję jestem w stanie przyjąć z drobną modyfikacją, że jeśli larwa będzie miała po wylince deformację w miejscu "wżerki", to też będzie zwrot pieniędzy, ponieważ zależy mi na wyhodowaniu ładnego chrząszcza, którego później umieszczę w gablocie. Jeśli będzie zdeformowana oczywiście odeślę Ci ją. 

Nowej larwy bym nie chciał z uwagi na problemy jakich doświadczyłem w tej transakcji.

Jeśli kupiłbym larwę z uszkodzeniami za niższą cenę, i o tym bym wiedział przed kupnem, to niczego bym od Ciebie nie żądał. Sam sprzedawałem niejednokrotnie różne owady, ptaszniki, skorpiony, aksolotle- zawsze jak zwierzę miało jakiś defekt, nawet jeśli był nieznaczny(z najmniejszych uszczerbków jakie pamiętam, to był brak kawałka dolnego szczypca u skorpiona), informowałem o tym kupującego przed zakupem i obniżałem cenę.

 

Co do mojego "grzmienia", nie napisałeś proponowanego przez siebie teraz rozwiązania, gdy pytałem co w sytuacji gdy larwa padnie, a takie bym przyjął  bez powoływania się na jakiekolwiek przepisy. Sam, w którymś poście napisałeś, że  "jest duże prawdopodobieństwo, że larwa nie będzie miała śladu po tym po wylince", więc się nie dziw, że moja reakcja była taka a nie inna. Skoro nawet ekspert w temacie, nie ma pewności czy wszystko będzie dobrze.

 

Czekam tylko na odpowiedź czy akceptujesz proponowaną, przeze mnie modyfikację i temat uważam, że można zamknąć.

Pozdrawiam!







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.