karolusek1

wiem pisałem z panią Beatą już na gg i czytałem an forum włsnie te tematy.Pozostaje mieć nadzieje :)Dzieki za info.:)

hmmm, nie odp na posta trzcinki wiec nie wiem moze ta plamka wywołana jest przez jakieś pasożyty, profilaktycznie moze spróbowac go odizolowac i dodac do wody witaminy byle nie zawierały jodu i jodo pochodnych i na 1lwody 2gr soli niejodowanej.Zalezy tez jaka masz temp w akwarium optymalnie to według mnie 20 stopni powyżej pasożyty łatwiej sie rozwijaja i aksle mają mniejszą odporność.
I spróbój go shibernować czyli trzymaj w lodówce pojemink wyłoż czymś o co bedzie mógł zaczepić pazurki i patrz codziennie na efekty,wymieniaj codziennie świeża wodę(sól niejodowana i wit).Jak to nie pomoże to trzeba bedzie zastosować antybiotyki ale o tym jak odp.

hehe już bardziej mi sie pomieszać Beato nie może czytam rózne info. o d tego już mi sie miesza wiec postanowiłem sie skupić na najprostrzych a zarazem skutecznych sposobach.Mam mały problem z utrzymaniem temp. stałej tego akwa z jajeczkami niby jest w chłodnym miejscu ale ma na dobe skoki temp. o jakieś 1-1,5 stopnia niby nie szkodzi ale zawsze lepiej jak jest stała.
Ale nie zanudzam jajeczka chyba sie rozwijaja zaobserwowałem jakby sie w nich cos działo bo zrobily sie z okragłych jajowate, mają ładny czarny kolor ale nie widze żeby sie coś ruszalo-może ślepne:).Zakupiłem rozwielitke i jakies małe robaczki ale nie wiem jak sie nazywają bez problemu dostałem w sklepie u siebie.Wapno dla zółwia mam z wit.B1 powinno byc oki pomoże utzrzymac ph na odpowiednim poziomie.
A wyżej Beato pisałaś ze masz problem z tymi aksami ja jak byłem w sklepie z głupia franz spytałem czy byłaby zainteresowana małymi jak ..........nie zapeszam........uda sie coś wychodować nie widziała przeszkód tyle że u nas aksy małe czy duże chodzą po 20zł już dla klienta, ponoć to bardzo tanio bo jak czytam inne posty to ich ceny dochodzą nawet do 60zł a na allegro widziałem dawno temu albinka za prawie 100zł ale chyba wysyłkowa podróż aksla to dla niego nie lada wyzwanie:) napewno mało przyjemne:)

Aż sie zdziwiłem jak przeczytałem post Trzcinki gdzie pisze że akslowi nawet głowa sie zregenerowała niesamowita sprawa.
Apropo kanibalizmu mogą być dwa powody jak są głodne albo rywalizóją o pokarm.Moje teraz już duże aksy jak były głodne mocno sie stresowały i były dla siebie agresywne podobnie działo sie jak sypałem 3 aksom ochotke w jedno miejsce każdy chciał zjesć i przez to traciły łapki najczęsciej, nieraz nawet po trzy, więc aby tego uniknąc karmiłem je cześciej(małe lubią wcinać i czytałem ze takze powinny być dużó częsciej karmione) sypałem w rózne miejsca pokarm oczywiście tak by kazdy miał swój kąt jednak to tez nie do końca sie sprawdziło więc po długich poszukiwaniach kupiłem pencete taką dłuuuuuuuga bardzo i karmiłem pojedyćzno od tamtej pory wszytsko maja na miejscu i żaden z nich nie rywalizóje (teraz zgupiłem przyrząd wiec robie to patyczkiem od grilla):)Myśle że dorastające aksy jak beda nalezycie nakarmione nie bede sie podgryzały.....wyjdzie w praniu.........lepiej nie bede a wiele pisał bo jak padnie mi hodowla zrobie z siebie :):):)............................

Wiem że padną ale jakoś tak wyszło miałem w reku były nie drogie więc wziąłem.
Siteczko wysycha na igielicie przyczepiłem je silikonem.Patrzałem własnie na jajeczka pare jest całych białych ale nie wybieram ich na razie bo nie chcę mieszać tam łapami a one całe poopklejane sa, tyle ze mogą sie psuć i zmieniać własciwosci wody.
Mimo że w cieplejszej sie szybciej rozwijają lepiej jak beda miały te 6 stopni mniej, przy 21 to juz trzeba non stop pilnowac temp bo jak wyżej skoczy bedzie źle a tak jest zapas a jak sie pali w kominku lub piecu temp tak nieraz gwałtownie skacze że ciezko zapnować nad tym a przecież człowiek nie siedzi na okragło w domu:)

A obiegając od tematu mam małe pytanko możliwe ze za małe ph wody moze wpływać na rozój skrzeli aksli(są mniejsze, słabiej rozbudowane)?