Nonac

Ja stosuję glinę z powodzeniem, świetnie sprawdza się nadając właśnie ten afrykański klimat. Tylko należy pamiętać o kilku rzeczach. Na ścianki daję samą glinę z piaskiem po zmoczeniu i wyschnięciu wygląda super. Jako podłoże nigdy nie daję samej gliny. Ewentualnie górną warstwę gdzie chce aby ptasznik nie kopał, reszta podłoża to włókno, z dodatkami, piasku, wermikulitu, gliny, mchu torfowego. Sama glina, czy nawet glina z piaskiem jest bardzo twarda po zmoczeniu i bardzo ciężka.

Kilka fotek dla zobrazowania o co mi chodzi;)

podłoże to mieszanka torfu, piasku i gliny, bardzo mocno się trzyma a pozwala na kopanie:

Pojemnik dla malucha, ale u dużych stosuje to podobnie, podłoże to torf, natomiast górna warstwa dla estetyki przykryta gliną i piaskiem.

Ścianka z gliny.

Za 2 wylinki zregeneruje się na tyle, że nie będzie śladu. Nie da się tego typu wypadkom całkowicie zapobiec, nawet mimo idealnych warunków ptasznik może nie przejść pomyślnie wylinki. Odpowiedni pojemnik, spokój, oraz zwiększona wilgotność na pewno pomagają.

Tak. Ptaszniki mają silny instynkt przetrwania i nie zagłodzą się, no może poza P.muticus. Ja część swoich karmię właśnie w ten sposób, ponieważ samo otwarcie pojemnika przeraża je na tyle że uciekają do kryjówki na dłuższy czas, natomiast zostawienie żywego mącznika spowoduje tylko tyle że ów zakopie się i jeszcze nie daj Boże wyjdzie w nieodpowiednim momencie aby wszamać pająka który akurat przechodzi wylinkę

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc 'wpływ na transpor' ;P 

A co do drugiego pająka to masz mnóstwo możliwości z tych dla początkujących, prawie wszystko z naziemnych z Ameryki się nada, jak byś podał jakieś pożądane cechy (kolor, wielkość, charakter, szybkość wzrostu, pajęczynowanie itd) to mogę coś doradzić

Ja mam inne zdanie. Ptaszniki ze starego świata są bardzo szybkie, mocno jadowite, lubią kąsać i są bardzo skryte. Nie wiedzę żadnego powodu żeby od nich zaczynać zabawę z ptasznikami, jest tyle ciekawych pająków z nowego świata, po co od razu rzucać się na głęboką wodę i liczyć że się nie utonie;)

/e

I w ogóle nie podoba mi się tez takie zachęcanie do kupowania byle jakiego pająka na początek. Nie wiesz kto to czyta, może jakiś 13 nastolatek który stwierdzi że przecież ma mózg i sobie poradzi. Szkoda by było jak by ktoś przez to zrobił sobie albo komuś krzywdę i żebyśmy potem oglądali to w wiadomościach, na pewno nie wpłynęło by to na dobrze na hobby;)