Moja gastrica liniejąc na imago spadła, co prawda na miekki kwiatek i tylko nóżka jest wygięta a nowe skrzydełko też niezbyt kształtne (reszta ok) tyle że chyba przerwałą wylinkę bo nic zbytnio z nią nie robi, Czy mogę jej pomóc?? czy da sobie rade?? czy jednak będzie zamrażarka??
PS.Aby dac obraz sytuacji postaram się zamieścić zdjęcie, ale poki co to wyglada tak że dwie nóżki sie kwiatka trzymają jedna jest bardzo wygięta i widze też jeden z chwytaków, modliszka nie jest ranna (bynajmniej nie ,,krwawi" i próbuje sie poruszac... czy jest szansa że wylinieje i przeżyje??
CroNo
Użytkownik od 30 sie 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 30 2007 18:53