Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


kaief

Użytkownik od 28 sie 2006
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 01 2006 16:39

Moje tematy

dlaczego patyczaki tak lubią łazić po sufitach?

30 sierpnia 2006 - 23:29

Jak w temacie. Tak się zastanawiam, bo dużo osób pisze, że jak im zwiały to właśnie od sufitu trzeba zacząć poszukiwania... hmmm... moje też siedzą cały czas u siebie na suficie mimo wielu fajnych gałązek. Czy to nie zastanawiające? Może pytanie z serii "dlaczego deszcz deszczy", ale naprawdę mnie to zaintrygowało... Myślicie, że lubią świat do góry nogami? Albo jakieś płyny w ciele im się wtedy układają tak, jak powinny? A może po prostu dobrze im się w tej pozycji myśli? No wiecie, niektórym się dobrze myśli w wucecie, to może innym do góry nogami...? Czekam na wasze opinie ;)

torf, woda itp.

30 sierpnia 2006 - 00:12

może to głupie pytanie, ale naprawdę jak się okazuje mało wiemy... Mamy nasionka różnych gatunków rosiczek, wysialiśmy je kilka miesięcy temu... i nic! Stąd pytania - na allegro często sprzedają specjalny torf, ale gdy doliczyć przesyłkę - cena wychodzi fatalna. Nawet przy odbiorze osobistym 1,95 zł za litr to chyba trochę dużo, nie? Stąd pytanie - co to dokładniej za torf, gdzie go szukać w naszym mieście (jak w każdym, ale może ktoś akurat z Łodzi będzie miał dobre namiary ;) ), jakie są mniej więcej ceny? Czy można go zmieszać w małej ilości z włókniną kokosową, której mamy aż za dużo? Jaką wodą podlewać - może być przegotowana? Czy przyczyną zmarnowania się sadzonek mogła być woda mineralna? Czy można wysiewać cały rok, czy lepiej o jakiejś określonej porze roku? To chyba na razie wszystko. Z góry wielkie dzięki za pomoc :)

Pozdrawiam, Karolina

rak australijski - problem z jajeczkami!

29 sierpnia 2006 - 23:55

Mamy dwa raczki cherax quadricarinatus, samca i samicę. Samiec niedawno z narażeniem życia zapłodnił samicę (stracił przy tym szczypczyka ;) ). No i tu się pojawia problem - bo ona przez te powiedzmy dwa czy trzy tygodnie straciła prawie wszystkie jaja! Zostało ich powiedzmy z 5 szt! Dosłownie! Co się dzieje? Czy można następnym razem jakoś jej pomóc, czy co ma być to będzie? I ile razy one mają szanse na młode? Bo takie małe, pomarańczowe (przepraszam, ale nie pamiętam zupełnie nazwy) wiem, że tylko 3 razy w życiu się rozmnażają. Jeśli tu jest tak samo, to pierwszą szansę już straciliśmy :/ mieszkają w akwarium 112 l, same, więc to nie wina miejsca. Woda była trochę czasu brudna z lenistwa mojego faceta, ale nie aż tak bez przesady ;) karmione dobrze, więc o co chodzi? Proszę o pomoc :)

kilka dodatkowych pytań o inkubację

29 sierpnia 2006 - 23:14

Czytam trochę i chyba przełoże jaja do inkubatora. Fajnie by było dochować się małych robaczków :) na początek - mam indyjskie, rogate i czerwonoskrzydłe. Teraz moje pytania:

1. czy jako inkobator sprawdzi się akwarium ok. 12 litrowe? Na dno waciki, zraszanie według potrzeb.

2. Akwarium jest nakrywane siatką metalową z małymi oczkami. Czy ona nie przerdzewieje? (moim zdaniem raczej nie, ale kto pyta nie błądzi ;) )

3. czy mogłabym poprosić o jakieś zdjęcia jaj tych patyczaków? Bo mam wielkie problemy ze znalezieniem odpowiednich, a nauczyłam się nie ufać internetowi bezgranicznie (chociażby po sprawdzeniu informacji od "hodowcy", że bluszcz jest świetnym pokarmem dla patyczaków, z którego to błędu już mnie wyprowadziliście ;) ), dlatego proszę doświadczone osoby o wysegregowanie najlepszych i możliwie najwyraźniejszych zdjęć jaj ww gatunków

4. Czy ciężko jest odróżnić kupy od jaj? Bo coś czuję, że sama nie dam sobie rady :/

5. Czy jaja mogę przekładać np. co tydzień czy dwa przy czyszczeniu terrarium? Czy raczej powinno się je codziennie wyjmować? Nie ukrywam, że pierwsza opcja byłaby dla mnie wygodniejsza ;)

6. Ile dokładnie trwa inkubacja? Czytałam tu, że koło 5 -6 miesięcy, ale nie wiem, których patyczaków to się tyczy...

I proszę - piszcie jak do prostego człowieka, bo nazw łacińskich nie znam i musiałabym za każdym razem sprawdzać (mam wrodzoną awersję do łaciny, mimo, że już od paru ładnych lat mam wątpliwą przyjemność się jej uczyć wrrr :/) proszę ;)

Pozdrawiam, Karolina

co do jedzenia?

28 sierpnia 2006 - 23:26

Czytam na forum i czytam... Patyczaki mam od niedawna - gdzieś od lutego. I wczoraj zauważylam nagły pomór (link w podpisie). Czy to możliwe, że od złego pokarmu? Jedzą bluszcz, już gdzieś tak od 1,5 miesiąca i nic żadnemu nie było... do teraz. A jeśli nie bluszcz to co? Czekam na odpowiedzi :)

Pozdrawiam, Karolina :)






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.