Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


kaief

Użytkownik od 28 sie 2006
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 01 2006 16:39

Moje posty

W temacie:Coś mi chyba poszło nie tak z inkubacją.

28 sierpnia 2006 - 23:00

Jako początkująca mam pytanie właśnie odnośnie do inkubacji - sporo czytałam, ale nadal się gubię :/ czy muszę tworzyć oddzielny inkubator, czy jajeczka mogą zostać w terrarium? Jako podłoże mam tzw. włókno kokosowe, w terrarium zazwyczaj jest temperatura nieco wyższa niż w pokoju (spada oczywiście nocą) i zraszanie wieczorem. Widziałam już jaja czerwonoskrzydłych, ale rogate też zapewne składają. W terrarium są jeszcze indyjskie, ale są chyba jeszcze za malutkie na jaja... Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :)

W temacie:Ratunku! Wielki problem! Nagły pomór patyczaków!

28 sierpnia 2006 - 23:29

Myślisz, że terrarium jest za małe? Przecież to takie wielkie bydle, koło 60 litrów... A w zoo widziałam w pełni zdrowe, silne i wielkie patyczaki (nie pamiętam gatunku) w kwadracie o bokach co najwyżej 20 cm! Z 15 sztuk tam było! Wiem, że nie powinnam się sugerować tym, jak jest w łódzkim ZOO, ale wydawało mi się, że skoro tam im starcza miejsca, to u mnie jest willa z basenem :( To na pewno to? A może bluszcz, który jadły? Czytam i próbuję znaleźć źródło nieszczęścia, i myślę, że to może być to...

W temacie:A jednak, mieliście racje - ucieknie... CO ROBIĆ!?!?!?!?!?!?

28 sierpnia 2006 - 23:43

Genialne - serio w klatce po chomiku? A to dobre :P Jak wyjmuję któregokolwiek z moich patyczaków i trzymam po prostu na ręce (lubię tak na nie popatrzeć i jak sobie po mnie spacerują - po prostu to lubię ;) ) i nie daj Boże moja mama pojawi się w pobliżu to robi się wrzask na cały blok, czasem przybiegają sąsiadki, kiedyś nawet chcieli wzywać policję... ;) Co ciekawsze mama podczas mojego wyjazdu je karmiła, zraszała, czasem nawet musiała pokrywę zdjąć i wyjąć pusty słoiczek, bo się zieleninka skończyła... Z tego wniosek, że się ich nie boi - może odrobinę brzydzi. Ma zwyczajnie fobię, że któryś ucieknie i nie znosi ich widoku poza terrarium (chociaż czasem siedzi spokojnie w tym samym pokoju w któym ja z patyczakiem na ręku ;) ). Całkiem udane są akcje :D Chociaż wczoraj przy sprzątaniu trzy indyjskie maluchy zrobiły mi numer - w ogóle ich nie widziałam - jednego znalazłam przy "przetrząsaniu" wiórów kokosowych (bo się "zbiły" strasznie), a dwa inne znalazłam dopiero po wyrzuceniu starych gałązek do kosza, chociaż zawsze srawdzam je bardzo dokładnie! Niezłe spryciarze, naprawdę... nie przestają mnie zaskakiwać ;) Co do uciekinierów rozpłaszczonych na prześcieradłach i innych - niech będą przestrogą dla pozostałych maluchów ;)

Pozdrawiam, Karolina :)

W temacie:Ratunku! Wielki problem! Nagły pomór patyczaków!

28 sierpnia 2006 - 23:45

miejsce to samo. A jak myślicie, ile opcjonalnie "cirke about" patyczaków do takiego terrarium? CZyli, że wcale nie jest takie duże, jak mi się wydawało...?

W temacie:co do jedzenia?

29 sierpnia 2006 - 11:28

Nie, nie - butelka czysta, nie używana i nigdy nie była do niczego innego - już ja tego pilnuję. Dzięki za wszystkie sugestie - odstawiamy bluszcz i idziemy na maliny ;)






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.