Z tego co widzę utrzymanie go w domu jest dość proste. Wiele problemów widzę z karmówką (karaczany tureckie).
Mam dzieci w domu (ok 10 lat). Z tego co wiem karaczany tureckie potrzebują wentylacji. Strasznie śmierdzi od karaczanów i z tego co czytam mogą powodować u alergików problemy skórne, wziewne, astmę etc. Parujące odchody karaczanów też są źródłem bakterii, alergenów itd.
Czy macie jakiś patent żeby karmić pająka czymś mniej problematycznym? Nie chciałbym także hodowlą karaczanów poczęstować sąsiadów.
Czy myślicie że ma sens jeżdżenie raz w tygodniu kupowanie 4karaczanów w malutkim pudełku i trzymanie ich w zamknięciu z małą lub kiepską wentylacją. Nakarmienie pająka i tak ponownie co tydzień?
Myślałem też żeby kupić taką opcję wysyłkową żebym dostał co tydzień kilka karaczanów, nakarmić go i spokój.
U mnie w mieście są też dwa sklepy terrarystyczne i kilka wędkarskich. Można by jakąś najmniejszą ilość robaków kupować co tydzień na bieżąco.
Czy coś mi umyka tutaj? Czy to głupota?
Czy jest jakaś opcja mrożonego pokarmu (mrożone owady podawane po rozmrożeniu) lub czegoś mniej problematycznego? Jakaś żywność ze sklepu mięsnego?