TurboTomek

Może źle się wyraziłem, z tym opuchnięciem, po prostu było czuć że skóra się "powiększyła ". Niestety mamy białego węża, więc naprawdę trudno nam dostrzec kiedy staje się bardziej biały.

Ok, ale jak odczekam teraz 4 dni, to już będzie dwa tygodnie bez jedzenia... jest powód się martwić, czy będzie ok?

Jak widać na zdjęciu jest łagodny brzeg, bez problemu powinien dać radę.

Pytanie innej treści: o ile woda będzie się sama "dolewała" (wleje mu tam jakieś mineralki) to nikt jej nie będzie mu wymieniał przez te dwa tygodnie.

Czy jak tam się wyleje, czy "zrobi dwójkę" a potem będzie z tego pił to się nie zatruje?

Dzięki za odpowiedź, wilgoć udało się ogarnąć i trzyma się już na poziomie 50%.

 

Mate mam na połowie powierzchni podłoża (z lewej strony) i bezpośrednio nad nią wywiercone odpowietrzniki. Jeśli chodzi o boczne ściane, to już dużo mniej i tak jak sugerował po drugiej stronie na dole, w najchłodniejszym miejscu.

 

Czujnik od termostatu mamy tuż nad podłożem w lewym rogu, w teoretycznie najcieplejszym miejscu. Mata nagrzewa się do 32, ale w praktyce jest 28-30.

 

I teraz pytanie: gdzie postawić drugi termometr i hydrometr? Skoro zimne powietrze zasysa od dołu z prawej, następnie jest ogrzewane matą z lewej i leci do góry do wywietrzników, gdzie wilgoć jest najwyższa a gdzie najniższa? Bo chce juz na stałe przykleić te "metry".

 

==

 

A już zmienijąc temat, to chyba zbożówkę można wozić bez problemu między UK a UE? Przynajmniej tak mnie w sklepie poinformowali, więc jak jest ktoś z UK a ma inne informacje to niech się odezwie na priv.

Super, ja mam mate grzewcza z lewej, więc wystarczy pokrywę obrócić. A po prawej na dole nawierce dziury, używam wiertła 3mm.

Tylko najważniejsza dalej sprawa: co z jedzeniem? Sprawdziłem loty jeszcze raz i ostatni posiłek damy mu nad ranem 24 grudnia, a wracamy 5 stycznia. Czy wytrzyma bez problemu tyle bez jedzenia i świeżego picia?

Na dole w sensie na dnie, czy na dole bocznych ścian?