Witam.
Wiem że może nie umiem się poruszać po forum i nie tu ten temat, ale dzisiaj taki przypadek z mchem kulkowym.
Jakiś czas temu zalałem taką jedną suchą kulkę, a że w mieszkaniu ciepło, zapomniałem o nim i wysechł ponownie.
Dzisiaj mówię, zaleje dziada, żeby się odświeżył.
Widzieliście kiedyś nadpsutego banana jak "musuje" taką mgiełką?
No to właśnie mech wywalił mi trzy talerze wody zachowując się jak nawilżacz powietrza.
Miał ktoś z Was taki przypadek ?
Pozdrawiam
Piotrek vel LisiaM
EDIT
Ten mech wraz z drobinkami wody sypie takimi włoskami, po wyschnięciu części talerza jest on pokryty w tym miejscu włoskami/pyłkiem.
Chyba ta kulka mchu już się do terrarium nadawać nie będzie...