Jędrek, 130 litrów na godzinę, świat i ludzie na nim. To jest niemal niewyczuwalne, nie sądzę, żeby mogło zaszkodzić. Napowietrzacz oczko wyżej ma już regulację ilości powietrza. Mam oba rodzaje w domu ( jeden do dojrzewalni serów, drugi do dymogeneratora) Wypróbuję jeden i drugi.
Wodę demineralizowaną otrzymujemy w domu w zasobniku suszarki do ubrań (o ile nie mamy podłączenia bezpośrednio do kanalizacji). Rzeczywiście ostatnio coś drogo wychodzi w sklepie.
Natomiast nie wiem, czy taka woda nadaje się dla jaszczurek, które piją krople ze ścianek. Nie ma zdaje się żadnych wartości, bo jest pozbawiona mikroelementów. Ja co prawda wlewam wodę z kranu (mamy w kranie oligoceńską, rewelacja do picia) w miseczkę, ale w życiu nie widziałam go pijącego. Mam orzęska głębokonocnego. Oby choć trochę zmienił przyzwyczajenia, bo najczęściej wychodzi z norki koło północy, nawet jak stoi daleko od światła.