Hejka!
Pytanie jak w tytule, dosyć kontrowersyjne ale może się wytłumaczę. Otóż od pewnego czasu myślę o wężu, ale niestety z powodu ograniczonych warunków lokalowych oraz finansowych szukam czegoś taniego w utrzymaniu. Od razu mówię, nie chodzi mi o męczenie zwierzaka, ale po prostu wiem, ze sa gatunki mniej i bardziej wybredne co do warunków, jedzące częściej i więcej niż inne, wymagające ogrzewania do większej temperatury niż inne itp. itd. Na rzeczach typu weterynarz w razie W i jedzenie nie mam zamiaru oszczędzać (po prostu opisałem wyżej, jedne jedzą więcej inne mniej, karmówkę zamawiałbym online ze znanych miejsc, więc raczej z jakością nie ma problemu). W idealnym świecie kupiłbym sobie boasa, ale rosną duże i jedzą też duże zwierzęta typu króliki, więc może dopiero za 5 lat sobie pozwolę na takiego. Do tego czasu chciałbym coś mniejszego.
Jaki gatunek spełniłby moje wymagania? Wydaje mi się, że coś w stylu samca heterodona albo zbożówki, wymagają mniejszych temperatur niż dusiciele i ich za ich pożywienie wystarczą mrożone myszy, w przypadku heterodona chyba nawet nie trzeba dorosłych tylko podlotki (nie wiem jak nazywają się w terrarystycznym slangu, mam nadzieję że wiecie o jakie mi chodzi).