To też zależy od podejścia hodowcy jedni chcą mnożyć jak najwięcej, nie patrzą na nic, chów wsobny dla nich to nie problem ważne, żeby hajs się zgadzał. Jedni krzyżują wsobnie, żeby spotęgować jakąś cechę. A są tacy którzy dbają o rożnorodność genetyczną. Przy Super Motley, Super Keltic to nie kwestia chowu wsobnego one po prostu mają wady wrodzone które się dziedziczą z każdym pokoleniem. Podejmowano próby ich "naprawienia" poprzez krzyżówki z osobnikami niespokrewnionymi ale jedynie nieznacznie przedłużało to ich żywotność. Czasami SM jeszcze się pojawiają ale od kiedy sprawa wyszła na jaw na szczęście jest ich coraz mniej. Świadome tworzenie takich odmian jak sm czy sk albo pójdzmy jeszcze dalej pytonów królewskich bez oczu itp. To jakaś patologia !
W naturze jest sporo populacji które są w dużym stopniu zinberdyzowane. Np. Boa constrictor imperator Nicaragua Corn Island. Możliwe, że cała grupa wywodzi się od jednej ciężarnej samicy przytarganej tam przez jakiś huragan ze wschodnich wybrzeży Nikaragui. I jakoś funkconują i mają się dobrze. (Jakby ktoś miał albo wiedział, że ktoś ma to proszę o kontakt!!)
Główna przyczyną osłabiana osobników w niewoli jest brak selekcji naturalnej. Bo w dobrych warunakach praktycznie każdy dorasta do wieku rozrodczego a w naturze nie do końca by tak było. Hodowcy dobierają je w pary decydują co łączyć z czym a zazwyczaj największy nacisk kładzie się na wygląd nie na żywotność i kondycję.
Z pisaniem "pure" przed nazwami odmian czy podgatunków trzeba mocno uważać zwłaszcza jesli ma się do czynienia z odmianami barwnymi. Bo zazwyczaj pożądane cechy przenosi się z jedej populacji na drugą tworząc mieszańce. Później przez krzyżowanie wypierające ( wielokrotne krzyżowanie meszańca z jedną z form rodzicielskich) w jakimś stopniu da się odzyskać czystość krwi. Ale czy wtedy można mówić, że coś jest 100% pure ?? Wydaje mi się, że nie.
Od jakiegoś czasu napalam się na IMG boa ale jakoś do żadnego projektu mi nie pasują bo orginalnie nie są CA wiec się zastanawiam a już pojawiają się w handlu CA img. Tylko w jakim stopniu są CA ?? Dopóki mieszańce są sprzedawane jako mieszańce i nikt nie zataja ich "procentowego składu genów" to wszytsko jest OK. A najgorzej jak zależy Ci na czystych oosbnikach wizualnie wszytsko OK nawet liczby łusek na ogonie się zgadzają ale co siedzi w środku ??
Przepraszam, żę się tak rozpisałem ale tamat ciekawy
@chey77
pokaż co tam masz bo czyste podgatunki i odmiany terrytorialne są równie piekne co barwne. Ja poszedłem tą drugą ścieżką.