Witam, mam problem z Agamką. Dziś byłem na odbiór wyników badania kału i wyszło,że są jaja niceni z rodziny pharyngodonidae. Dostałem fenbendazol, dzis juz zaaplikowałem pierwszy raz. Lekarz powiedzial zeby na razie nie dezynfekować terrarium co mnie zdziwiło (oprócz sprzątania kup, co dla mnie jestt oczywiste). Ogólnie koniec koncow badanie kalu zrobilem bo ta agama nie chce niczego jeść! Agamę dostałem gdy miała lat ponoć 6 w 2022r(choć wątpie ze tyle ma faktycznie). Poprzedni właściciel nie nauczył jedzenia zieleniny.., mało tego dał mi ją, a w terrarium była wkręcona ZWYKŁA ZAROWKA TAKA JAK W POKOJU! No po prostu tragedia. Więc w grę wchodzą tylko robaki a on od MIESIĄCA nie chce niczego przyjąć a boje się go karmić strzykawką ,zeby nie trafic przypadkowo w tchawice. Co mam robic w takiej sytuacji.
Waga około 400/410g.
długość z tego co pamiętam prawie 50cm.
Proszę o jakąś radę bo sie boję,że w koncu mi tu padnie