od dwóch tygodni leczyłam samca żółwia stepopwego... dignoza- posoczica (sepsa)... stan był tragiczny... decyzja jeszcze trudniejsza... z bólem serca trzeba było uśpić... był ze mną 10 lat!
nie mogłam pozwolić żeby się jeszcze dłużej męczył... walczyliśmy ale bezskutecznie
był dogrzewany, dostawał antybiotyki, karmiłam go tartymi warzywami... wszystko o d... roztrzaść
dlatego chciałabym wszystkich przestrzec przed torfem terrarytyczym... to spowodowało zakażenie u żółwia! od okolo roku chodowaliśmy go na tym włąśnie podłożu... niby dla gadów... w sklepie pan polecał ale przez zimę, kiedy żółw spał budząc się od czasu do czasu na tym podłożu rozwinęła sie bomba bakteryjna
niehigieniczne i zdradliwe! ![]()
mam jeszcze pytanie... bardzo ważne! mam psa i nie chciałabym jego również stracic!
czy jest możliwość że cos mu zagraża?!
czy mógł się tym świństwem jakoś zarazić?
proszę o pomoc! ![]()
Kędzior
Użytkownik od 04 maj 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 05 2006 21:27


Znajdź zawartość
Kobieta
