Napiszcie tutaj jakie macie pomysły na izolowanie aksia gdy jeszcze nie trzeba lodowkowac a jedynie np oddzielić od reszty zwierząt by np inaczej karmić, obserwować odchody lub gdy dołączacie małego do dużych by podrósł
U mnie luzem pływa koszyczek na pływaku z paska karimaty. U mnie jest tam mały aksiu.image.jpeg87,33K2 pobrańimage.jpeg70,76K2 pobrańimage.jpeg75,6K2 pobrań
W dodatku mój baniaczek działa jak pryzmat i robi takie piękne efekty
Czy to ropień czy obrzęk to musi zaobserwować właściciel. Zdjęcie kiepskie. Nie zawsze trzeba przekuwać bo można zainfekować chore miejsce.
Wszystko co sie robi trzeba robić ostrożnie i spokojnie. Regeneracja i gojenie to przeciez cechy każdego żywego organizmu.
To jest chyba zwykle stłuczenie z obrzękiem tkanek miękkich bez ropy. Musisz obserwować i na razie nic przy tym nie gmerać Jesli pojawi sie taki wrzód Jak czyrak u ludzi. No chyba to znasz. Pryszcz To zrób jak napisał MER
Dopóki nie odnowisz kupy w koszyczku nie karm.
Jasno napisze Jedzenie dla niego to teraz SMIERĆ Zagoj guza Na razie przez tydzień od dziś nie dawaj jedzenia. I czytaj co pisze.
Fajnie urzadzilas ta izolatke. Załóż nowy temat i pokaz wszystkim. Pozdr
Może i najcześciej sam sobie radzi. My widzimy to post factum. W postaci sławetnego guza na głowie ktory zmusza nas do reakcji. Przyczyna tego stanu jest jak opisałam. Zawsze gdy coś sie zaobserwuje trzeba włączyć swą wyobraźnie dlaczego ???? Sie dzieje.
No wyobraź sobie siebie. Co zrobisz gdy strasznie zaboli Cię brzuch. Czy lecisz do lodówki by coś zjeść. No chyba nie. To dlaczego chcesz karmić zwierzaka. Itp Kulisz sie raczej wściekła na wszystkich