Modliszka bardzo się poprawiła w ciągu miesiąca, zaczęła już normalnie przyjmować pokarm, ma nadal lekko nieskoordynowane ruchy, ale jakoś daje radę, jest w stanie zarówno ustać jak i zostać podwieszona do siatki pojemnika. Tylko problem w tym, że nadal nie linieje. Czy po takiej gorszej sytuacji z której już wyszła jest w ogóle możliwość żeby wyliniała?