Witam, tydzień temu skończyłem robić dla mojego regiusa nowe tarra o wymiarach 120x50x50
podłoże to chips kokosowy, troche liści i mchu, ogólne terrarium w stylu leśnym, przed włożeniem podłoża namoczyłem troche chips kokosowy i od wczoraj pojawiła się lekka pleśn najbardziej na mchu i liściach.
wentylację mam po bokach terrarium, kółkowe wentylki po 4 na każdej stronie gdzieś około po środku wysokości są zamontowane.
Teraz moje pytanie jest następujące, co robić i jak się pozbyć pleśni?
czytałem że najprawdopodobniej spowodowane jest to złym przepływem powietrza, czyli mam dodać np kilka otworów wentylacyjnych u góry terra? myślicie że to pomoże i pleśni już nie będzie? czy jednak cos innego jest problemem?
to moje pierwsze terrarium robione przeze mnie, w poprzednim nie miałem z tym problemu.
Za każdą pomoc z góry dziękuje, jeśli macie jakieś pytania do tego, będę starał się jak najszybciej odpowiadać