Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


japie

Użytkownik od 15 wrz 2021
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny gru 11 2021 20:17

Moje posty

W temacie:Nimfy skakuna arlekinowego - jak z nimi postępować?

05 grudnia 2021 - 08:59

Dzięki za odpowiedzi.

 

Co do przenoszenia kokonu, to niestety samica zrobiła go w takim miejscu, że otwierając pojemnik uszkodziłem go (nie zauważyłem, że tam jest). Żeby zapobiec dalszym uszkodzeniom przeniosłem go więc razem z podstawką, do której był przytwierdzony, do innego pojemnika.

 

EDIT: jeszcze jedno pytanie. Czy w stadium L1 powinienem je porozdzielać, czy mogę trzymać razem? Jeśli razem, to ile miejsca potrzebują, żeby się nie pozjadały nawzajem?


W temacie:Jakie terrarium dla skakuna arkekinowego?

04 grudnia 2021 - 16:31

Co prawda sam jestem początkującym hodowcą skakunów, ale pozwolę sobie odpowiedzieć w kwestii wielkości terrarium/pojemnika.

 

Moim zdaniem 100 ml to jest zdecydowanie za mało. Te pająki są dosyć ruchliwe, a niektóre sztuki wręcz bardzo, i potrzebują do tego trochę przestrzeni. Nie tylko dla lepszego samopoczucia (pająk w małym pojemniczku często będzie myślał jedynie o tym, jak się z niego wydostać), ale także z powodu dużej ilości mocnej przędzy, które taki szwędacz rozwiesza między ścianami pojemnika. Mam ze dwa takie strasznie lubiące się szwędać sztuki i po 2-3 dniach, a czasem i po jednym, w pojemniku jest tyle nici, że tworzą gęstą, mocną sieć (znacznie mocniejszą, niż sieci wększości krajowych pająków sieciowych) i nie tylko nie da się tam wrzucić muszki, bo w niej po prostu utknie, ale nawet sam pająk ma duże trudności w poruszaniu się. Ostatnio wyjąłem im gałązki, które robiły za elementy wystroju, bo przeszkadzały mi w usuwaniu tych nici, a wręcz mam wrażenie, że powodowały, że było ich więcej.

 

Są też oczywiście sztuki spokojniejsze i je faktycznie można trzymać w mniejszych pojemnikach, ale jako minimum bardziej polecałbym zazwyczaj 150-200 ml w zależności od rozmiaru pająka. 100 ml może być ewentualnie dla małego i nieprzesadnie ruchliwego osobnika. A dla tych najmniejszych, wielkości do 2-2.5 mm oczywiście i 50 ml będzie ok, a może nawet lepsze. Większy pająk potrzebuje jednak więcej przestrzeni.

Natomiast dla niestrudzonych szwędaczy, szczególnie tych większych, minimum 300, a najlepiej 400-500 ml. Należy jedynie pamiętać, żeby ewentualne elementy wystroju nie utrudniały pająkowi wypatrzenia zdobyczy. Żeby mu ułatwić zadanie można wrzucać od razu 2-4 muszki, a jak się pożywi to pozostałe przy życiu wyjąć.

 

Wyjątkiem moim zdaniem są sytuacje, gdy pająk z jakiś powodów ma problemy z polowaniem. Na przykład mam sztukę, która początkowo sprawiała wrażenie, że ma problemy ze wzrokiem. Zdobycz zauważał dopiero w odległości około 2 cm i nie potrafił jej śledzić, gdy oddaliła się trochę bardziej. Czasem musiałem go wręcz przerzucać do niedużego kieliszka na czas karmienia. Po wylince mu przeszło i teraz świetnie poluje.

 

Miałem też skakuna, który w ogóle nie chciał polować, prawdopodobnie z powodu problemów ze wspinaniem się po gładkich powierzchniach (ewentualnie chciał przejść wylinkę - ale długo to trwało, więc niekoniecznie - i szukał miejsca na zaszycie się w kokonie, a nie mógł się wspiąć). W każdym razie takim osobnikom należy umożliwić wspinaczkę (siatka, przetarcie ścianek papierem ściernym itp) - choć moim zdaniem najlepiej je wypuścić na swobodę, bo wymagają więcej wysiłku w hodowli.

 

 

Wracając do tematu - tak naprawdę te pająki najlepiej czułyby się zapewne w terrarium pojemności kilkunastu-kilkudziesięciu litrów. Oczywiście ze względów praktyczych coś takiego nie ma sensu, chociażby dlatego, że trzebaby im tam nawpuszczć naprawdę dużo muszek, żeby mogły je znaleźć i upolować.

 

 

PS. Wiem że odkopuję po czasie, ale będzie dla innych.







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.