Myślę, że to kwestia sporna.
Ponoć ślimaki lubią mieć koło siebie drugiego ślimaka (ponoć nawet potrafią się w pewnym sensie całować delikatnie się szturchając) ale nie dzielą się na płcie.
Zdaje mi się że nie odczuwają one samotności, bo nawet w naturze niekoniecznie obchodzi je drugi ślimak. Robią co chcą. Stres również zdaje mi się im nie doskwiera.
To że kryją się gdy dotkniesz je np. w czułki nie jest spowodowane stresem, bo jest to jedynie odruch bezwarunkowy.
Porównać możesz to do tego, gdy wpada ci coś do oka, a ty je zamykasz choć wcale nad tym nie panujesz.
Jeśli jest sam- NIC MU NIE BĘDZIE