kszomszcz

Dzień dobry!

Oferuję pakiety larw afrykańskiego chrząszcza Dicronorrhina derbyana layardi w stadium L1.

Pakiet:
- 10 sztuk L1 w cenie 50zł za 1 pakiet

Larwy są zdrowe, wolne od pasożytniczych roztoczy. Chrząszcz jest łatwy w hodowli. Chętnie odpowiem na jakiekolwiek pytania z tego zakresu niedoświadczonym hodowcom.
Odbiór na terenie Krakowa, ewentualnie Katowice po wcześniej ustalonym terminie. Możliwa wysyłka z dodatkową opłatą za heatpack około 6zł.

Oferuję pakiety larw afrykańskiego chrząszcza Dicronorrhina derbyana layardi w stadium L2/L3.

Pakiety:
- 10 sztuk L2 (dostępne 4 pakiety) w cenie 50zł za 1 pakiet
-10 sztuk L3 (dostępne 3 pakiety) w cenie 70zł za 1 pakiet

Larwy są zdrowe, wolne od pasożytniczych roztoczy. Chrząszcz jest łatwy w hodowli. Chętnie odpowiem na jakiekolwiek pytania z tego zakresu niedoświadczonym hodowcom.
Odbiór na terenie Krakowa, ewentualnie Katowice po wcześniej ustalonym terminie.

Wszystkie zdjęcia do oferty można obejrzeć na olx.

Modliszka, którą posiadam od 5 dni, a dokładniej stadium L2 Idolomantis diabolica ostatni raz jadła dzień po zakupie czyli 4 dni temu. Podaję jej pojedyncze sztuki muszki owocówki codziennie ale oprócz przypadku sprzed 4 dni kiedy to zjadła normalnie, łapie pokarm nadgryza i puszcza. Przeczytałam, że na takich małych stadiach lepiej zostawić jej jakieś 30-40% wilgotności, kiedy maluch ma linieć więc trzymam ją od paru dni w wilgotności niższej niż na ogół się podaje jako właściwą i czekam ale nic. Czy jest możliwe, że tak długo zbiera się do linienia na tak małym stadium? Ogólnie modliszka jest aktywna, może jednak problem jest np. z tym że za mała wilgotność co za tym idzie nie przyjmowanie wody (nawet z pokarmu bo przecież nic nie zjada). Dziś dałam jej sporą kroplę wody żeby chociaż się napiła. Nie chcę jej przesuszyć ale też zależy mi na prawidłowej wylince. Macie jakieś porady?

EDIT: Napisałam post, poszłam rzucić okiem na modliszkę, i zastałam ją wsuwającą muszkę. Zauważyłam, że trafiając na chitynowe części upuszcza je, a nie zjada jak np. Hierodula membranacea. Wczoraj zaczęła podgryzać od strony skrzydeł i od razu upuściła. Teraz jak ją przyłapałam jadła od strony miękkich tkanek, a w momencie trafienia na nogi najpierw upuściła jedno odnóże, a później wyrzuciła całość. Może więc chodzi o pewnego rodzaju wybredność i odrzucanie części składających się z większej ilości chityny.