Znajdź zawartość
Kobieta
Napisany przez Siemka,
Ad. 1 Możesz tak zrobić ale jak wiadomo w procesie kompostowania wytwarzają się gazy, które niestety są szkodliwe dla larw. Proces kompostowania musiałby być zakończony. Jeśli dobrze pamiętam to mieszanka musi przestać grzać zanim podałabyś ją larwom. Jeśli chodzi o trudność w rozdrabnianiu- ja używam niszczarki do gałęzi i jest mega szybko. Ponoć zwykła kosiara daje radę.
Ad. 2 Żaden iglak nie nadaje się dla larw!! Larwy pożywiają się jedynie zbutwiałymi liśćmi i drewnem drzew liściastych. Zazwyczaj podaje się buk i dąb ale z obecnego stanu mojej wiedzy wynika że nawet owocowe są git. Ważne żeby było liściaste. Żywica ma naturalnie rolę odstraszania owadów, związki eteryczne zawarte w tej żywicy na pewno mają z tym coś wspólnego. Pewnie dlatego nie nadaje się dla larw. Jeśli chodzi o zbieranie drewna bez pewności czy to liściaste- nie polecam tego, bo właśnie można przez przypadek podać iglaste i klapa.
Ad. 3 Trudno znaleźć miejsce z dużą ilością dobrze spróchniałego drewna, a żeby jeszcze była pewność że to liściaste to mega rzadkość. Niestety z lasów usuwa się takie drewno. Jest sposób na zrobienie sobie samemu takiego drewna ale trzeba z 3 lat żeby przygotowane przez nas kłody zostały rozłożone przez grzyb i nadawały się na pożywienie dla larw. Ale mamy przynajmniej przez te 3 lata grzyby z własnej hodowli. To jest po prostu hodowla grzybów na kłodach znajdziesz coś na YT.
Ad. 4 Nigdy tego nie robiłam, nie wiem czy jest sens, ale larwy w stadiach L3 zazwyczaj chętnie przyjmują białko w postaci zmielonych pelletek kociego żarcia itp.
Ad. 5 Można tak zrobić, larwa może nawet schrupie dodatkowe białko w postaci jajek takich krocionogów. U mnie mega namnożyły się skoczogonki aż w niektórych miejscach biało od nich się robi ale to nie przeszkadza larwom, nawet właśnie może się dokarmiają na ich jajkach, a skoczogonki dojadają resztki odżywek białkowych, które bez tego by pleśniały.
Polecam Ci pójść do lasu, daleko od drogi, na której poruszają się samochody. Znaleźć miejsce gdzie nie ma nic iglastego, same liściaste drzewa. Znaleźć miejsce gdzie but wyraźnie zapada się głębiej bo tam będzie dużo tego co nas interesuje. Odgarnąć butem/ patykiem wierzchnią warstwę liści i odsłonić warstwę liści sprzed 2/3 lat. Takie mocno porośnięte grzybem są super. Te liście zazwyczaj nie są całe, są poszarpane i ciemno brązowe. Zbieramy takie właśnie liście. Jeśli się trafi, że jest jakiś konar z kawałkiem kory dzięki której można zidentyfikować czy to jest liściaste to oczywiście zebrać. Jeśli drewno można skruszyć śrubokrętem lub nożem z niewielkim nakładem siły to znaczy, że się nadaje. Jeśli nie trafi się ani troszkę takiego drewna to przy większości łatwych w hodowli chrząszczy nie zrobi im to różnicy.
Później jeśli nie masz żadnego lepszego sprzętu to wysypać troszkę na trawnik tego co się uzbierało i przykładać kosiarą aż się rozdrobni.
