Wątek myślę można uznać za zakończony.
Sprawdzałem ostatnio 2x butelkę.
Chyba z 2 tygodnie temu, to jak ją ruszałem, to mnie wystraszyła jak wbiegała na nią z drugiej strony. Sama butelka jednak wyglądała na opuszczoną.
Sprawdzałem też wczoraj i brak, a w środku jakiś inny pająk się chyba zasiedlił. Butelka wywalona.
Prawdopodobnie przeprowadziła się gdzieś w tuje.