czy ktoś ma może szklarnie, albo zna jakieś miejsce, w miarę ciepłe, poszukuję dla samiczki czerwonolicej. Nadal nie chce złożyć jajeczek:((( buuuuu:(((((
próbowałam w kartonie (duuuzym) wypełnionym ziemią, z miejsca gdzie ostatnio złózyła jaja. próbowałam ja także wynosić w cieplejsze dni do ogrodu, ale tylko spacerowała. jajeczka czuć przez skóre, są duże, a samiczka cały czas próbuje wyjść. Martwie sie, pomocy!
Jak w temacie. poprzednim razem było ciepło i wypuściłam ją do ogródka- ale teraz? co robić?(( w domu nie chce składać. pomóżcie, każda rada jest bezcenna.
Żółwinkę mam od paru lat. Czerwonolica, gdy ją dostałam zdychała na awitaminozę. Zawsze była w miarę spokojna, niestety ostatnio próbuje się wydostać z terra. Tłucze skorupką o szyby gdy wspina się na tylne łapki, zeskakuje z wysepki do wody tylko po to., aby zznów na nią wejść popróbować wyjść i znów zeskoczyć. Żadnych oznak zewnętrznych choroby nie ma. Ale :
- nie je, no chyba że rybkę mu wrzucę- zywą
- większość czasu się rusza tylko późnym wieczorkiem wychodzi się pogrzać
- to samiczka, nie znam się, ale może ma jakąś chcicę?
- w czasie upałów było spokojnie, jak zawsze, po ich zelżeniu dostała świrka.
- może to coś z wodą, już sama nie wiem:///
- no i ciągle próbuje sie wydostać.
pozdro.[/url]