kuba_wietnamski

witam,

właśnie wszedłem na forum w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie! :

czy trzymając jajka w ink. w wys. wilg. - caly czas ponad 70% - (w moim przypadku pictusów) - trzeba dodatkowo spryskiwać podłoże, które jest de facto suche jak pieprz?? Jajka mają zdolność do pochłaniania wilgoci z powietrza na tyle, że nie trzeba ich kompletnie podlewać?? Ew. co ile to robić - co 2-3 dni wystarczy (temp. ponad 26C)? Jak dotąd tego nie robiłem, ale ta sprawa mnie właśnie zaczęłą troche nurtować..

Dzieki za rady!
pozdrawiam.

Tak więc skraplanie takowe jest ok, a jak widzę zapadanie nie bardzo ? ; /

dzięki wielkie za info, spodziewałem sie innej odpowiedzi, a tu prosze - śwarne te getulasy hehe.

to już zaczepiając temat dopytam o to zimowanie i dopuszczanie:

1. Zamierzam je trzymać (wstępne plany) przez niecałe 4 tyg. w piwnicy - temp. przypuszczalnie 10-14C. Czy taki okres i temp wystarczą?
2. Po wybudzeniu karmie ile wlezie aż zrzuci 1. wylinke i dopuszczam?
3. Dopuszczam parokrotnie (3 razy) w odstępie paro-dniowym, dla pewnośći zapłodnienia?

..i czekać jaj

aha - a co miałeś na myśli przez malutkie - takie 80cm właśnie/ mniejsze??

Jeszcze raz dzieki za rady.

Jeżeli masz rzeczywiście za wys. wilgotność (jesteś pewny, że higrometr jest ok?), to nie kładłbym kabla pod pojemnik z wodą.

Czujnik generalnie , to tam , gdzie wąż będzie przebywał, a nie gdzieś zakopany/ukryty. Tak mi sie logicznie wydaje.
Czujnik, to kwestia raczej preferencji o ile sprawdzałeś wstępnie już działanie kabla; ustawiłbym w potencjalnie najcieplejszym miejscu, żeby miał wyspe o odpowiedniej temp. lub w najchłodniejszym, żeby nnie miał za chłodno, a wąż wybierze i tak odpowiednie dla siebie miejsce. Co innego jakby Ci zależało np. na tym, żeby wąż siedział podczas wygrzewania sie w konkretnym miejscu - to tam sobie kłądziesz czujnik i ustawiasz temp., albo żeby miał konkretną temp. np. w kryjówce. Wybór należy do Ciebie. Tak, czy owak sprawdziłbym temp. w różnych miejscach terra przed włożeniem tam pupila, żeby wiedzieć jaki masz mniej wiecej gradient.

P.S. ten termometr w ścianie bedzie mierzył Ci z pewną niedokładnością albo opóźnieniem , bo mierzysz temp stryropianu., a nie powietrza z tego , co widze. Pozdr.

powiem tak: mnie ineteresuje temp. na ściółce lub półce i tam mam czujnik

chyba, że chcesz np. kontrolować , czy wąż ma sznase sie poparzyć od płytek pod którymi jest kabel, o ile grzebie

Pozdrawiam.