No tak ale one tam zdychają przecież i co? - są rozkładane przez bakterie? Proszę trochę jaśniej bo jestem zupełnie "zielona". Przez cały rok mogę nie zmieniać wody? Przez cały rok to wszystko będzie się "kisić" tam na dnie i nie będzie absolutnie szkodliwe dla żółwii? Na kracie ma być żwir - czy większe zanieczyszczenia dostaną się do kraty? Czy konieczna jest dodatkowa filtracja (np. filtr kaskadowy, kubełkowy)? Czy istnieją jakieś odmiany filtrów dennych i czym się różnia?
Dużo tych pytań
jegi
Użytkownik od 17 lis 2005W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 23 2006 07:32