Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


jabuho

Użytkownik od 11 lis 2005
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lut 02 2006 21:30

Moje posty

W temacie:Żółw mi zdechł :((((

13 listopada 2005 - 15:15

Był to żółw czerwonolicy miał około 6 lat. Razem z drugim trzymane są w akwarium z wodą. jeden i drugi to ponoć samice. Są dosc duze i niestety maja troche przymale akwarium, co w niedlugim czasie mialo sie zmienic. Karmione są czerwonym mięsem i czasem mrozonymi rybkami. wczesniej jadly tez suzone krewetki, ostatnimi czasy jakos nie chca.. na poczatku pazdzienika zmienilismy miejsce zamieszkania i tu niestety woda czasem robila sie chlodniejsza.. nie maja tez miejsca na wyjscie w akwarium, poniewaz na ich rozmiary nie bylabym w stanie zrobic im niczego do wyjscaia w tym akwarium. Po tym jak zdechl byl tu znajomy, ktory zna sie na zolwiach, obejrzal jednego i drugiego i stweirdzil ze nei ma pojecia dlaczego moj zolw zdechl. Drugiego tez obejrzal i stwierdzil ze jest zdrowiutki (cale szczescie).. Ponoc zimniejsza woda sprawie, ze narzady rozrodcze samic dojrzewaja i moga chciec wykluc niezaplodnione jajo. jesli nei maja mozliwosci wyjsca na lad, to ponoc wlasnie moga podzielic los mojej zolwicy :( . Moze to to byla przyczyna, bonic innego nei przychodzi mi do glowy..
kolejna sprawa to jescze to, ze drugi zolw nie chce zbytnio jesc.. czy to mozliwe, ze to przez to ze zostal sam w akwarium?! ponoc zolwie sa raczej samotnikami, ale jesli wiekszosc czasu spedzaly razem, to moze ta sytuacja jest dla nich nowoscia?! Zostawic go teraz samego w akwarium, czy moze dokupic mu kolege badz kolezanke?!

W temacie:Żółw mi zdechł :((((

13 listopada 2005 - 15:20

Ja sadze ze to pytanie nei jest wcale glupie.. sa to moze pierwsze zwierzatka, wiec jescze nigdy zadne mi nie zdechlo i naprawde nei wiem co , jak i gdzie... Ja glupia nie jestem, zeby zostawic go w akwarium, bez przesady,... wiem tez ze do smieci go nie wyrzuce, jakby nei patrzec jest to (byla) istota zywa,a nei jeakis przedmiot, ale wlasnie chodzilo mi o to czy zwierze mam w cos wlozyc i gdzie zakopac..
A do zadnej uczelni itp go nie oddam, bo tak samo jak nie chcialabym zeby mnie ktos cial po mojej smierci..

W temacie:Żółw mi zdechł :((((

17 listopada 2005 - 18:40

od samego poczataku wszyscy (poczawszy od ludzi w zoologicznym, przez znajomych majacych zolwi..) mowili ze te zolwie jadaja czerwone mieso, najchetniej wolowine... ryby owszem tez jedza.. ale zadnych roslinnych pokarmow przyjmowac nie chca:;/ co z tego ze im go dam, jak i tak go nie rusza.. :/
co mozna zrobic , zeby przekonaly sie do takiego jedzenia?! jesli wiecie dajcie znac..

W temacie:Żółw mi zdechł :((((

17 listopada 2005 - 18:41

a jak czlowiek umiera, to gdzie jest chowany?? przeciez tez w ziemi.. tyle ze w trumnie a nie w pudelku.. ale sadze, ze to jest jednak jakis odpowiednik..






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.