Witam. Czy ktoś wie co mogą oznaczać ciemne przebarwienia, plamy na głowie i dalej ? Dodam ze nie są to poparzenia. @vulpes , @madly pomoże ktoś z Was ? Może ktos jeszcze? Gadzinka nadal nie chce jeść, nawet problem ze strzykawki bo przetrzymuje długo w pyszczku.Siedzi sobie biedna na dole na konarze, widać że źle się czuje, nawet pyszczek leży płasko.Tak jak wcześniej pisaliśmy nie wspina się choc jeszcze miesiąc temu to robiła po wylince i widac było poprawę. Tym razem po wylince nie dała juz rady. Schudła 6g przez , 1,5 miesiąca. Co robić, jak ją jeszcze ratować? Podaję Reptivite 1x w tyg, suplement na wątrobę i Exo terra wapn z magnezem kropla dziennie rozcieńczone 1:10. Czy rozcieńczenie nie jest za duże? Zalecenie wet.
Witam czy ciemna plama na worku wapniowym wyglada na poparzenie.Mniejsza tez w okolicy miednicy. Felsumke leczymy od marca, wczesniejszy moj post był o pogryzionych łapkach.Żarowki miała w srodku terrarium bo byla mniej ruchliwa. Siedziala blisko lapy grzewczej , lampa w kloszu.Akurat z tej strony własnie siedziala.Czy to jeszcze cos innego moze byc ? Czym ewentualnie to smarować? Dodam ze probleny sie nie skonczyly.Ma problem z tylnymi palcami-nie kleją się do scianek , 2 palce krzywe,jeden był opuchnięty i bardzo uszkodzony po zaległej wylince ale uratowaliśmy go.Przy wspinaniu używa przednich łapek ,tylnymi nogami rusza ale ciągnie miednicę Nie chce jeść,ostatnio karmie strzykawka do pyszczka
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB (exo terra UVB 10.0 25W, exo terra uvb 5 25W 20.03.20, grzewcza exo terra 25W czerwona 12 godzin dziennie): Suplementy:exo terra Calcium+D3
Badanie kału/wynik (26.03.20 , wynik negatywny, nie stwierdzono pasożytów
Witam serdecznie.To mój pierwszy post tutaj.
Moja felsuma ma 6 lat. Nigdy wcześniej nie miała, żadnych problemów ze zdrowiem. 3 marca przechodziła wylinkę, trwało to chwile dłużej niż zwykle-ok 3 dni. Wcześniej bez żadnych problemów. Kilka dni po wylince jadła jeszcze normalnie. Od około tygodnia coś się stało-nie wiem co. Straciła apetyt, stała się bardzo niezdarna w poruszaniu, jest bardzo smutna przez kilka dni w ogóle nie miała przyczepności - ślizgała się po powierzchni. Po kontakcie telefonicznym z weterynarzem ( obejrzała zdjęcia ) usunęłam z 2 palców od spodu delikatnie zalegająca wylinkę, moczenie łapek w rumianku. Inna weterynarz zwróciła uwagę na jej duże worki wapienne. Wydaja się większe niż zwykle. Na chwile obecna potrafi posiedzieć na pionowym pniu ale jednak utrzymanie sprawia jej jakiś problem. Nie potrafi np. sama przeskoczyć z miejsca na miejsce. Obraca się niezgrabnie, trzeba jej trochę pomagać. Wczoraj w nerwach zjadła 2 muchy, dziś mucha i świerszcz. Podaje jej na pyszczek od kilku dni wapń z wit D3. Karmiona mączniakami, świerszczami bananowymi, miód, banan. Przez dłuższy czas nie dostawała żadnych dodatkowych witamin. Oświetlenie UVB 100. Dodam ze nigdy wcześniej nie dawała się brać na ręce, czasami wchodziła na rękę po jedzenie. Teraz bez problemu można ja wziąć. Bardzo proszę o podpowiedzi doświadczone osoby. Jak możemy pomóc naszemu zwierzakowi. W załączeniu zdjęcia.