corvus

'Halfbrother', 04 Jan 2013 - 09:53, napisał:

jak rozwija się sytuacja, wiadomo już coś na temat zwierzaka?

Cześć, niestety nie skończyło się to dobrze dla węża - jakiś czas temu zwierzę padło.
Zrobiłem małe dochodzenie - okazało się, że nawet weterynarz najprawdopodobniej by nie pomógł. Nie było żadnych kamieni kałowych, niedrożność wynikała z obecności wielkiego uchyłka/poszerzenia przewodu pokarmowego (dlatego obraz RTG przypomina jakąś torbiel). Ujście do końcowej części jelita znajdowało się w jego bocznej ścianie (mniej więcej na środku długości uchyłka), więc wypełnianie się uchyłka treścią pokarmową jeszcze bardziej zamykało dalszą część jelita i uniemożliwiało wypróżnienie.

Nie przystawał na razie za żadną konkretną opcją, zresztą na chwilę obecną to pomijam i nie chcę wysuwać dalszych propozycji, żeby ewentualnie nikogo nie naprowadzać - błędnie, czy też nie.

Przed chwilą wróciłem do domu od weterynarza.
Najpierw do kloaki była podana parafina płynna (jakieś 5ml) i próba ewakuacji ewentualnych mas kałowych. Ewakuować udało się jedynie wpuszczoną parafinę z niewielką ilością kwasu moczowego i być może żółci? (żółto-zielonkawy kolor, ale nie śmierdziało jakby była to ropa).
Potem przez cewnik więcej płynu - cewnik wszedł głęboko - głębiej, niż poszerzenie (a więc głębiej, niż hipotetyczna niedrożność), udało się podać sporo cieczy i wynik jw. - nic dodatkowego nie wypływa. Obie procedury były połączone z masażem brzucha (po każdym podaniu płynów do kloaki). Brzuch dość miękki, chociaż miejscami chyba wyczuwalne grudki.
Ostatecznie wykonano zdjęcie RTG w dwóch projekcach: przednio-tylnej i bocznej (dołączam w takiej kolejności 4 obrazy - 2 pierwsze to zdjęcie przednio-tylne, 2 kolejne to boczne, z różnymi ustawieniami kontrastu).
Macie jakieś pomysły? Wąż trzymany bez sypkiego podłoża.

Zapewne tak zrobię, dzięki za pomoc.
Postaram się nie zapomnieć i napisać jak sprawa się zakończy, może komuś się przyda.

Ciało obce odpada - nie miał nic takiego w swoim otoczeniu. Zgrubienie jest umiarkowanie miękkie, chociaż bliżej kloaki jest twarde (z drugiej strony równie twarde są mięśnie, gdy je akurat napina). Niestety nie mam praktyki, więc trudno mi wiarygodnie ocenić.
Czy jesteś w stanie powiedzieć, jaka powinna być temperatura wody do kąpieli, jak długo powinny one trwać/jak często je powtarzać, jaką objętość parafiny płynnej (rozumiem, że jest to wspomniany olej?) powinienem podać i ile razy to powtórzyć/jak często?