aliaPKF

dzięki wielkie, a wiesz może czym karmić je przez zimę? zamroziłam im liście maliny, ale nie wiem na ile mi starczą

Dzięki wielkie zmierze je za kilka dni, jak będe im sprzatać, bo nie chcę ich niepotrzebnie stresować. W sumie to mam ich 9 sztuk, a na tych zdjeciach z linijką to jest największy i najmniejszy. na razie mam je wszystkie razem w takim przeźroczystym pojemniku w kształcie walcaca (taki ze sklepu zoo po psich ciasteczkach), którego średnica podstawy ma niecałe 15cm, a wysokość 16cm. Oczywiście nie jest to zbyt przestronne lokum, ale patyczaki są na razie małe. Co myślicie o tym, żeby z czasem trzymać w takich pojemnikach po 3 sztuki? Napiszcie też coś o wilgotności podczas lnienia. Miałam kiedyś modliszke Sphodromantis lineola i przy ostatniej wylince padła. Nie mogła zrzucić "skórki" i w dodatku spadła z gałązki łamiąc odnóża i mi się wydaje, że wilgotność była wtedy za niska, a wolałabym, aby patyczakom się to nie przytrafiło.

kitebartek. z tym kupowaniem, to wiąże się cała historia. kupiłam patyczaki ponieważ były mi potrzebne do obserwacji na zajęcia z "biologii wybranych grup zwierząt". na początku chciałam jakąś modliche, ale przemyślałam to i stwierdziłam, ze nie mam czasu się nią zajmować (wylęganie much, oświetlenie itd.) więc zamówiłam patyczaki w sklepie zoo typu "wszystko dla psa i kota", z pewnością nie był to sklep specjalizujący się w zwierzątach terraryjnych. kobieta (której uprzejmość nie jest mocną stroną) przywiozła je z jakiejś giełdy i nie wiedziała ani które to L, ani jaki to gatunek, a ja nigdy wcześniej nie mialam patycaków, więc wysłałam wam zdjęcia.

bziak dzięki za radę.

ps. jestem k, a nie m!!