udawanie

I tak bardzo Ci dziękuję za pomoc! Mam nadzieję, że Leoś szybko wróci do formy a Tobie i wszystkim Twoim misiakom życzę dużo zdrówka! Dziękuję jeszcze raz  

Dostał oba leki dopiero dzisiaj. Poszło sprawnie, trochę się wyrywał ale był mniej zestresowany niż wczoraj. Dopiero po podaniu jak go wsadziłam do kontenera plastikowego w którym go kąpię na czas czyszczenia terrarium to ściemniał i zaczął się robić czarny. Wsadziłam mu rano miseczkę z rukolą bazylią i miętą i jak wróciłam z pracy to widziałam, że trochę podziubał i poroznosił po terrarium. Chciałam, żeby zjadł trochę robali ale strasznie wybredny się zrobił...świerszczy już w ogóle, zjadł tylko dwie szarańcze wędrowne, wczoraj tak samo. I to tyle.

Wyczyściłam terrarium, wpuściłam go do środka i wsadziłam nową porcję zielonego.

A co do waxwormów...może być problem bo on mealworm'ów w ogóle nie tyka...ale zamówię jak tylko przyjdą mi nowe świerszcze prosto od hodowcy a nie ze sklepu Może te zje, te sklepowe może już mu nie smakują...

Straaaasznie schudł i bardzo się o niego boję jak nie będzie chciał jeść to co robić? Blendować robale, do strzykawki i doustnie karmić? Jest jakiś sposób fajny na to czy jednak muszę domowego blendera użyć? Pytam bo mama chyba nie będzie zadowolona bo ona się ich strasznie boi i brzydzi   

Dostaje świerszcze również Świerszcze i tak zwane "locust" nie wiem, wydawało mi się, że to szarańcza po polsku ale chyba bardziej pasikonik wciąż jednak traci na wadze mam nadzieję, że niedługo mu się polepszy bo mi chudnie w oczach...

Dało radę z tym lekiem. Nie chciałam na świerszcza bo 0,06ml to malutka dawka i jeszcze by się zmarnowało tak wiec przed lekiem dostał dwie szarańcze a potem go wyciągnęłam, unieruchomiłam główkę i nóżki a mama kartą kredytową delikatnie odciągnęła mu dolną wargę, ja w tym czasie szybciutko strzykawka do środka i poszło.
Puszył się i wyrywał ale dał rade, teraz w terrarium siedzi cały czarny i patrzy na mnie spod byka

Super, zaraz poszukam na internecie gdzie mogę zamówić robale i od razu dzisiaj będą zamawiane. Jeszcze teraz no muszę go nakarmić tymi ze sklepu, jakoś da rade Właśnie czytałam wczoraj ze podobno podłoże z kolby kukurydzy jest bardzo dobrze bo jak zostanie zjedzone przypadkowo to jaszczurka i tak strawi wiec jak tylko się skończy okres kwarantanny to się na to pokuszę.
Dziękuje bardzo za rady! I proszę trzymać kciuki za Leosia żeby wrócił do zdrowia! Miłego dnia wszystkim życzę