No_Fight_No_Glory

Witam, zadzwoń pod ten numer 605 665 998 i zapytaj czy jeszcze mają, parę miesięcy temu mieli samicę... Numer nie odpowiada na sms...

Witam. Podczas przekładania nawiał mi maluch L. Parachybana wg inf. L4 bądź L5 ( ma ok 1cm max 1.5 długości z odnóżami więc maluch). Zbiegł w łazience i niestety mimo odsuwania szafek ect ect po 2 godzinach szukania nie znalazł się. Miałam leczyc swoją arachnofobie więc teraz pat. Wydaje mi się że mógł wejść w pralkę- w te otwory do srodka . W łazience temperature mam ok 20 stopni z tym że wychłodziłam przez godzinę do 13-14. Boję się że przeszedł do jednego z pokoi szpara pod drzwiami. Żarcie raczej będzie miał zapewnione bo hoduje też żaby i muszki owocówki kręcą się cały czas. Boję się jedynie że przeżyje i potem wyjdzie np za 3 wylinki 5 cm pajun i ktoś z domowników zejdzie na zawal. I teraz poważnie czy taki podrostek ma szansę przeżyć w warunkach domowych do jakichś większych rozmiarów jeśli tak to jak go "ubić". Dodam że to raczej już ostatni pająk bo zaczynam mieć paranoje i cały czas mi się wydaje że coś po mnie łazi. Wstawałam w nocy i świeciłam latarka po ścianach ale takiego brzdąca to szukać jak igly w stogu siana. Wokół grzejnika też go nie widać.

 Tak nie obrażając, bo prosto w oczy powiedział bym Ci coś innego. A tu, na forum mamy regulamin i nie chciałbym go złamać - to powiem tak... 

A ja myślę żebyś się najpierw trochę zastanowiła i pomyślała co piszesz! Ogarnij, że jest to opis męczenia zwierzęcia... Niektóre Osoby może to obrazić i Im się to nie spodobać.

Jesteś chyba tu pierwszą osobą, która martwi się zupełnie o coś odwrotnego przy ucieczce pająka.

Ja, i pewnie nie tylko ja... bardzo się cieszę, że to Twój ostatni pająk! Z takim podejściem dla tych pięknych zwierząt, które wielu z Nas na tym forum darzy sporą sympatią, jest to świetna wiadomość

Co do treści tematu:

Jeśli nic nie zrobisz to pewne - że pająk za niedługo zdechnie(nie przejdzie tych "3 wylinek"). Nie musisz się martwić i podejmować dodatkowych dziwnych działań.

Myślę też, że nie Przygotowałaś się zbytnio przed jego nabyciem skoro brakuje Ci tej podstawowej wiedzy.

Jeśli chciałbyś mu stworzyć idealne warunki to będzie Ci ciężko. Jeśli zamierzasz go trzymać w słoiku, to go lepiej wypuść. Uważam to za kompletną pomyłkę - jeśl chodzi o ten gatunek pająka. Cechą tych pająków, jak chyba każdy wie jest tworzenie sporych sieci i przeważnie są one też sporo nad ziemią 1,4-2 metry. Sieć łowna tego gatunku osiąga średnice 30-40cm czasem nawet kilka centymetrów więcej. Nawet gdyby nie miał mieć przybliżonych warunków do tych naturalnych to liczmy że powinno się mieć jakiś 40 centymetrowy pojejemnik. Do tego ten pająk raczej nie będzie Ci aktywnie polował (może jak będzie umierał z głodu to coś złapie bez sieci, lecz nie założył bym się o to, niech ktoś inny sie wypowie) ogólnie musi coś złapać w sieć.

Wydaje mi się że, troche ża duże masz wymagania... Chyba bedzięsz musiał pójść na jakiś kompromis.
No więc, masz poniżej radzaje pająków które pajęczunują - które mniej a które bardziej to zależy od gatunku jaki wybierzesz (poczytaj sobie opisy). Lecz zdarza się też że to cecha osobnicza.
Augacephalus spp, Avicularia spp,
Holothele spp, Hapalopus spp, Heterothele spp, Idiothele spp, Pterinochilus spp, Harpactira spp, Ceratogyrus spp, Chilobrachys spp, Chromatopelma spp, Cyclosternum spp, Encyocratella spp, Ephebopus spp, Psalmopoeus spp.
Lecz, jak pewnie sam zaobserwujesz - sprawdzając opisy gatunków, ptaszniki naziemne które pajęczunują dużo są przeważnie defensywne lub dość agresywne. Znalazł byś pewnie kilka gatunków spokojniejszych ale znowu ich siła jadu nie należy do słabych.
Drugą rzecz którą można wywnioskować że z te łagodniejsze ptaszniki jak np Avicularia skaczą i są nadżewne więc też nie łapią się na Twoją liste. Jakiś Tapinachenius z koleji też by się nie załapał bo jak dla mnie to najszybszy radzaj jaki mam. Więc jak sam widzisz bedzisz miał trudność... Zmniejsz wymagania.