Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Lilka752

Użytkownik od 10 paź 2018
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lut 12 2019 20:45

Moje tematy

Chory gekon lamparci pomóżcie, prosze

24 stycznia 2019 - 21:20

Witam, mam 2 gekony lamparcie już od ponad roku, lecz teraz mam dość spory problem. Zacznę wszystko od początku, na sylwestra pojechaliśmy z rodzicami nad morze, opiekę nad gekonami powierzyliśmy mojemu bratu, gdyż nie chciał jechać z nami. przyjechaliśmy chyba 2 albo 3 stycznia, z gekonami było okej, wszystko w porządku, ale tak od mniej więcej 6 stycznia sytuacja się pogorszyła. Mój jeden z gekonów zaczął robić się nieco dziwny, mam na myśli to, że chodziła bardzo ospała, czyli miała cały czas zamknięte oczy, nawet gdy chodziła, i też zawsze jak otwierałem terrarium to od razu się budziła otwierała oczy i podchodziła powoli do mnie, a tak to tylko podnosiła łepek, oczy miała zamknięte i po chwili znów kładła łepek tak jakby kładła się spać. Jeść nie chciała, karmię ją zazwyczaj mącznikami i czasem, ale dość rzadko ponieważ w moim mieście ich nie ma dostępnych, molami woskowymi. Jedynie co jadła to wapno zmieszane z witaminami, i to dość cżesto, na pewno częściej niż zwykle. po paru dniach pojechaliśmy z nią do weterynarza, przywieźliśmy od razu kał do zbadania, na następny dzień okazało się że w kale są robaki, weterynarz dał nam lekarstwo takie kremowe w strzykawce (nie do końca wiem jak się nazywa) i powiedział żeby podawać jej to chyba przez 3 czy 4 dni, po kreseczce od strzykawki, jeszcze powiedział że jak się nie poprawi po tym lekarstwie, to żeby przyjechać jeszcze raz bo być może układ pokarmowy jest podrażniony i trzeba będzie podac antybiotyk, i po jakiś 5, 6 dniach przyjechaliśmy ponownie, ponieważ się nie poprawiło. Weterynarz dał nam w strzykaweczce antybiotyk, powiedział też, żeby podawać po kropli do ust gekona przez jeszcze 6 dni, bo od razu na miejscu podał pierwszą dawkę. Było to w piątek 18 stycznia, jutro powinna kuracja się zakończyć, myśleliśmy że po tym antybiotyku się poprawi, w pierwsze dni podawania tego antybiotyku było z nią w miarę okej, lecz zaczęło się pogarszać aż do teraz. Przed chwilą chciałem podać jej z pipetki trochę wody, dlatego wyciągnąłem ją z terrarium, podkreślę że bardzo sie upierała i uciekała, ale chciałem dla niej dobrze. Gdy udało mi się ją wyciągnąć, położyłem ja na łóżku, bo chciałem zamknąć terrarium, po zamknięciu wziąłem ją do rąk a ona zaczęła "panikować" i z rąk zeskoczyła mi na koszulkę, ja powoli usiadłem na łóżku, i chciałem ją z tej koszulki wziąć do rąk lecz ona wydała taki jakby pisk, i zsikała się na mnie. Wystraszyłem się dość mocno, i wsadziłem ją do terrarium, i wpadłem na pomysł żeby spytać się was o radę. Bardzo prosiłbym o pomoc bo martwię się o moją jaszczurkę. Jeszcze podam parę informacji na jej temat. Karmię ją jak mówiłem mącznikiem młynarkiem, ostatnio zamówiłem też mole woskowe lecz ona nie chce ani mącznika ani mola woskowego. w terrarium w dzień mam około 30 do 35 stopni a w nocy jakieś 24. Obie jaszczurki to samice. Jakby ktoś potrzebował jakiś jeszcze informacji można pisać wszystko powiem. Z góry bardzo dziękuję za wszystkie rady.

 







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.