Przmklt

Chromka i Paraśka nie są wcale takie podobne

 

Chromka jest ciekawiej ubarwiona, pajęczynuje. Parahybana za to jest potężnym bykiem, mniej kolorowa lecz wygląda bardziej "creepy" oraz lubi kopać. Obie natomiast potrafią się stawiać i wyczesywać. Intensywność wyczesywania i przybierania form defensywnych to cecha osobnicza, a nie gatunkowa. Mam pahybany gryzące i totalne ciotki, niektóre się czeszą, a inne nie. Moje Chromki mają tak samo zróżnicowane usposobienie. Mam oba gatunki, oba bardzo lubię, ale na początek poleciłbym chyba chromkę, wydaje mi się bardziej ciesząca oko (zwłaszcza jako maluch).

 

Z innych gatunków polecę. A geniculata, P. sazimai, N. chromatus (tylko za młodu to totalne pasztety), Avicularia spp., Caribena Spp, N. incei (ładnie ubarwione również za młodu)

 

 

 

Witaj,

dzięki za odpowiedź! W sumie nie wpadł bym na to że bezkręgowce a w tym pająki mogą posiadać swoją.. osobowość, zatem dzięki za cenną informację ;p

Nie wpadł bym na to ze względu na fakt iż moje C.Elegans są zasadniczo jak dwaj duplikanci - totalnie skryte i bez osobowości ;p

Powiedz mi proszę, z racji że posiadasz oba gatunki które mnie interesują, w którym przypadku łatwiej jest zapewnić należyte warunki hodowlane? Wiem że Chromka musi mieć raczej sucho, natomiast chciałbym wiedzieć czy wystarczy jak wrzucę jej torf który będzie nieco bardziej suchy i jak rzadziej będę podlewał jej terrarium? Muszę mieszać to podłoże z jakimś piachem i wrzucać jakieś suche elementy typu korzenie albo włókno palmowe (w sensie te takie suche "włosy" palmowe) i inne elementy jak jakieś suche gałęzie itp?

Na ten moment dysponuję jedynie włóknem kokosowym, mchem oraz maleńkimi tubami korkowymi i chciałbym dowiedzieć się czy takie, można by rzec, elementy przeznaczone do wilgotnego mikroklimatu spiszą się również w bardziej suchym pojemniku natomiast z inteligentnym dozowaniem wilgoci?

Wiem że np. Ptaszniki Zająca (którego namiętnie oglądam:p) stosuje jakieś miseczki z wodą i inne wynalazki, natomiast ja moim maluszkom zraszam terra przez co mogą one spijać wilgoć z elementów wystroju (w moim przypadku są to gładkie kamienie na których osadzają się krople wody, szyby albo mech i torf [bo zakładam że zeń również mogą spijać wodę]).

W przypadku Lasio wydaje mi się że nie ma tego problemu ponieważ jest ona raczej wilgociolubna.

Masz może jakieś foto Twojego terra dla Braszki? Jakby chciało Ci się bardziej rozpisać w tym temacie byłbym wielce urządzony ;p

Cześć!

przyznam szczerze, że jestem w ciężkim szoku..

Mije pająki mają o wiele wiele mniejsze pojemniki, a tak naprawdę ciężko jest zauważyć że coś w nich mieszka (mimo iż są nieco większe od Twojego robaczka... to nie brzmi dobrze ). Jedyne co, to pod kawałkiem korka który dostały są wyrąbane górki wykopalin spod niego. Nie ma mowy o tak odjechanej pajęczynie jak u Ciebie...

Zastanawiam się, co może być tego powodem, ponieważ mam takie pająki dwa, i aż ciężko uwieżyć żeby akurat mnie trafiły się takie mruki które nie wyłażą z norek. Po głębszej chwili zastanowienia, podejrzewam że powodem tego mogę być... ja oraz moje zbyt częste gmeranie w pojemnikach oraz fakt iż przynajmniej raz-dwa dziennie zdarza mi się je podnosić i przyglądać się im itp.

Pandora, bądź tak dobra i zechciej odpowiedzieć na kilka pytań, bo patrząc na to co reprezentuje Twój pojemnik, wychodzę z założenia że Twój przepis na życie dla tego gatunku jest bardziej ogarnięty.

• Powiedz mi proszę jak często karmisz robala, otwierasz pojemnik albo ogólnie "wprawiasz go w ruch"?
• W jakim miejscu orientacyjnie znajduje się pojemnik z pająkiem? W moim przypadku jest on pod oknem dachowym dzięki czemu nie świeci na niego słońce. Problem jest taki że w związku z ostatnim ochłodzeniem (14-19 C) jest nieco zimnawo i zastanawiam się czy pająk na tym nie cierpi..
• Jak często zraszasz/nawadniasz pojemnik i w jaki sposób?

Jak Ci się chce, to opisz jakoś ogólnie jak wygląda Twoja hodowla i Twoje poczynania względem pupilka.. będę wdzięczny ;p

Pająk wygląda na juwenilnego, co jeszcze bardziej utrudnia ID. Ostrożnie obstawiałabym Macaroeris nidicolens.

Cześć,  pająk zdecydowanie przypomina zaproponowany przez Ciebie gatunek. Jutro wrócę z Chorwacji i przysiade do kompa to wrzucę jego zdjęcia po wylince. 

Korzystając z okazji, co to znaczy że pająk jest juwenilny? 

Nie uwierzycie, ale złapałem tego skakuna do moczboxa a on dosłownie po 20 minutach wyliniał szok

Cześć!

Pająk znowu siedział w miejscu i wgl nie wyłaził ze swojej kryjówki dlatego... Przesypałem część mchu dla robala do kliszówki (wcześniej miał braplasta 5x5x4,7h) i wsadziłem go tam. Przez kilka godzin się fortyfikował (z czego wyszedł nawet fajny timelaps a później kiedy zrobił sobie kryjówkę (swoją drogą super sprawa bo ma kryjówkę w taki sposób urządzoną że część zachodzi o ściankę pojemnika przez co cały czas widzę co u niego) zrobiłem test i wrzuciłem mu mącznika na noc. Rano przed wyjściem do pracy widziałem że zaciągnął truchło do swojej norki i zabrał się za konsumpcję. Kiedy wróciłem z pracy, wrzuciłem mu jeszcze jednego mącznika i tym razem chwycił go po jakichś 10 minutach i dalej go wcina

Podsumowując, niepotrzebnie wsadzałem go do takiego wielkiego pojemnika, wydaje mi się że robal nie umiał się w nim odnaleźć i dlatego siedział cały czas zabunkrowany w jamce.

Pozdrawiam

P