Napisany przez Ania
na 09 października 2009 - 15:37
Ludzie litości nie zdziwiłbym sie jakby napisała to kobieta
Kobieta, że niby ,,puch marny,, czy coś w te tony? Bardzo zabawne, serio!!
Mam kilka żab rogatych, jedną od około 5 lat. Nigdy nie podałam żywej myszy - skóra rogatki jest bardzo delikatna, a walcząca z żabą mysz znajdująca się w ,,paszczy śmierci,, mogłaby ja pokaleczyć. To istotna sprawa. Nie ma więc znaczenia nasz emocjonalny czy etyczny stosunek do podawania żywych myszy, nie powinno się ich podawać i już.
Kiedy delikatnie poruszasz myszą (rozmrożoną) przed oczami żaby, ta chwyci ją bez problemu.
Należy pamiętać, ze dorosła żaba nie je często, robi sobie czasami (zależnie od pory roku) kilkumiesięczne przerwy.
Napisany przez Ania
na 12 października 2009 - 00:21
Nie widzę potrzeby aby rozbudzać instynkt łowiecki u żab.... Bo po co? Ma się przygotować na wypadek porzucenia do samodzielnego życia?
Jeśli zwierze przyjmuje pokarm martwy, chyba taki warto polecać. Bo tu właśnie wchodzimy w sprawy związane z etyką. A i dla żabki bezpieczniej...
Pozdrawiam,
A.
To niestety calkiem normalna reakcja. Samce stepowe laczy sie z samicami tylko w okresie godowym, bo zdecydowana wiekszosc z nich zachowuje sie wlasnie tak agresywnie w stosunku do samic. Ponadto wasza samica jest o wiele za mala aby wpuszczac samca do jej terrarium czy na wspolny wybieg ! Samiec moze zameczyc ja na smierc - doslownie.