Witam Wszystkich.
Martwię się o swoje dwie żaby bambusowe które mam od około tygodnia.
Zwierzaki żyją w terrarium z żywymi roślinami, podłoże specjalistyczne do terrariów bioactive, temperatura 25°C, wilgotność 70-90. Przez chwilę były tam korzenie mangrowca ale zaczęły pleśnieć więc je zabrałam.
Obok jest stojąca sadzawka z wodą destylowaną. Zraszanie 3-5 razy dziennie.
Dostały świerszcze bananowe i mają mocno zaokrąglone brzuchy, są mniej ruchliwe. Następne karmienie planuję po 2-3 dniach.
Czy żaby dadzą sobie radę z trawieniem pokarmu czy trzeba do weta jechać?
I czy ewentualną pleśń mogła im zaszkodzić?
Za odpowiedź z góry dziękuję
Martwię się o swoje dwie żaby bambusowe które mam od około tygodnia.
Zwierzaki żyją w terrarium z żywymi roślinami, podłoże specjalistyczne do terrariów bioactive, temperatura 25°C, wilgotność 70-90. Przez chwilę były tam korzenie mangrowca ale zaczęły pleśnieć więc je zabrałam.
Obok jest stojąca sadzawka z wodą destylowaną. Zraszanie 3-5 razy dziennie.
Dostały świerszcze bananowe i mają mocno zaokrąglone brzuchy, są mniej ruchliwe. Następne karmienie planuję po 2-3 dniach.
Czy żaby dadzą sobie radę z trawieniem pokarmu czy trzeba do weta jechać?
I czy ewentualną pleśń mogła im zaszkodzić?
Za odpowiedź z góry dziękuję


