Witam. U babci mieszka sobie żółwica - myślę, że ma już prawie 20 lat. Więc trochę już przeszła ;)
Ostatnio jak byłem to zauważyłem, że nie zamyka paszczy. Tak samo w wodzie, jak i wtedy gdy ją wystawiłem ją na piasek na kilka godzin pod lampę (wodę miała zimną, grzałka się niedawno stłukła). Nigdy wcześniej nie było z nią problemów, ale to wygląda mi trochę niepokojąco... czy ktoś miał podobny problem?
Załączone pliki
Edytowany przez pisz, 19 listopada 2018 - 11:14.