Smaug od wczoraj ma dość twardy, wzdęty brzuszek. Wczoraj zrobił malutką kupę. Nie daje się dotykać, od razu ciemnieje mu broda, więc nie wiem jak ja mam go wykąpać czy podać mu wodę. Widać że coś go boli, czasami rusza brzuchem, jakby się wzdrygał :( Przez cały dzień siedzi pod lampą grzewczą. Gdyby w lecznicy był weterynarz od razu bym do niego pojechała, ale co teraz, kiedy pojawi się tam dopiero w niedzielę ? :( Jestem zrozpaczona, myślicie że to coś bardzo groźnego? Proszę o odpowiedź, chcę mu pomóc! :(
Edytowany przez Smaug, 05 kwietnia 2017 - 14:31.