Wczoraj mój Axel miał dziwny atak...przez ostatnie dwa dni nie chciał jeść więc nie karmiłam go na siłę.
Rano był bardzo aktywny,pływał po całym akwarium ale po południu coś się stało...zaczął wymiotować....
Nie móg się załatwić, to co powinno wyjść tyłem wychodziło przodem.... wiecie co to mogło być?
na obecną chwilę nie karmię go w ogóle żeby się oczyścił...dziś już jest wszystko dobrze,znów jest aktywny i pływa po całym akwarium.
Chciałam dodać filmik ale niestety jest zbyt duży.
Edytowany przez AxelekPrecelek, 28 listopada 2016 - 11:58.


      
      
      
        
	
