Tutaj chyba powodem jest aklimatyzacja, a dwa dni w tą czy w tą u zbożówek nie robi zbytniej różnicy przy karmieniu.
Dlaczego odpuszczasz karmienie? Jaki jest powód, żeby go nie karmić?
A i oczywiście potwierdzam słowa Bolexa, taki urok zbożówek widać je wieczorami jak są głodne.
A co do wielkości myszy to w miarę uniwersalną miarą jest grubość węża, mysz nie powinna być grubsza niż wąż w najgrubszym miejscu, ewentualnie druga mądrość czasem lepiej podać dwa małe posiłki niż jeden za duży.
W miarę nabrania doświadczenia sama będziesz potrafiła sama określić wielkość karmówki. Pozdrawiam




