wybacz, rozpisałem się na inny temat i zapomniałem o reszcie.
jak już się przestały jakoś strasznie płoszyć to po prostu wszystko robiłem obok nich. z resztą musiałem je wyciągać do sprzątania bo nie raz się zdarzyło, że porozlewały wodę i wszystko było mokre. najważniejsze to nie bierz ich od góry bo to dla gekona tak jakby coś go łapało. no i jak napisałem wyżej, podrzucałem mączniki pod kryjówki aby musiały wyleźć to jak już wylazł to się rozejrzał i mnie widział. ważne też aby nie wykonywać zbyt gwałtownych ruchów. kładź rękę w pudełku może podejdzie poliże, może na nią wejdzie....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez Torvick, 02 lipca 2015 - 23:12.